Marcus i Frannie mówią o sobie "bliźnięta jednomózgowe". Łączy ich wiele — te same poglądy na temat ekologii, podobne poczucie humoru i upodobania kulinarne, zamiłowanie do niszowych filmów, które oglądają wspólnie w sobotnie wieczory. Ale ich przyjaźń zostaje wystawiona na próbę. Oboje zakochują się... w tym samym chłopaku.
Marcus ukrywa swoje uczucie i pomaga przyjaciółce poderwać Jeffrey'a przy pomocy korespondencji mailowej. Nie ukrywa jednak ani przed Frannie, ani przed nikim innym w szkole, swojej orientacji seksualnej. O homoseksualiźmie mówi się bowiem w nastoletniej społeczności opisanej przez autorów książki naturalnie. Tak jak o fakcie, że ktoś woli spotykać się z brunetkami, a ktoś inny z blondynkami. Tolerancyjna szkoła? Coś więcej. Nie chodzi bowiem o to - jak mówi Frannie - by tolerować różnice, ale by je doceniać. Poza tym czytelnik szybko zostaje wciągnięty w miłosne emocje. Od pierwszych stron powieści przekonuje się, że i u homo, i u heteroseksualnych osób, są one identyczne.
Zabawne i inteligentne dialogi, nagłe zwroty akcji, gagi charakterystyczne dla komedii omyłek (w kulminacyjnym momencie wszystko się miesza, niekoniecznie ten jest gejem, kto na geja się zapowiada, i odwrotnie) to dodatkowe plusy powieści. Polecamy.
[ramka][b]Lisa Papademetriou, Chris Tebbetts[/b]
„Chłopak czy dziewczyna?”