Spadkobiercy Adriana Jacobsa, nieżyjącego brytyjskiego autora, twierdzą, że pisarka stworzyła postać Harry’ego Pottera posiłkując się opublikowaną w 1987 r. opowieścią o przygodach czarodzieja Willy’ego „The Adventures of Willy the Wizzard”. Liczą na odszkodowanie sięgające miliardów dolarów. Rowling oświadczyła, że nigdy nie czytała książki Jacobsa, a zarzut jest absurdalny i bezpodstawny.
Spadkobiercy Jacobsa próbują zaskarżyć Rowling i jej wydawcę od 2004 r. Twierdzą, że pisarka wykorzystała fragmenty książki o Willym i umieściła je w czwartej części przygód Pottera „Harry Potter i czara ognia”. Początkowo zarzuty skierowano przeciwko wydawcom książek Rowling — Bloomsbury Publishing. Teraz jednak oskarżenie dotyczy samej autorki, która — zdaniem spadkobierców Jacobsa — ponosi osobistą odpowiedzialność za plagiat. Tak sformułowany zarzut może rodzić konsekwencje także dla światowych wydawców serii o Potterze.
Pisarka i wydawnictwo Bloomsbury będą jednak wspólnie apelować do sądu o odrzucenie oskarżenia. Reprezentanci Bloomsbury podkreślają, iż nie istnieje podobieństwo między postaciami obu czarodziejów, a oskarżyciele nie wskazali żadnego fragmentu tekstu, który nosiłby cechy plagiatu. Adrian Jacobs, autor opowieści o Willym, był adwokatem i księgowym. Stracił majątek podczas giełdowego krachu w 1987 r. Krótko później przeszedł wylew, a w 1991 r. ponownie zbankrutował. Zmarł w londyńskim hospicjum w 1997 r.