Rdza października

Publikacja: 03.10.2008 09:57

Red

Rdza października barwi liście,

zagląda w każdą dziurę; dzieci

wracają ze szkoły, w domach

gotują się kartofle, ostatnią

śrubę przykręcają w fabryce,

jeszcze chwila i zawyją syreny.

Zaraz potem na ulicę wyleje się

pochód ojców i braci starszych;

jedni pomaszerują do knajpy,

inni, jak zawsze, powloką się

nad rzekę do portu, popatrzeć

na kutry odpływające donikąd.

Za miasteczkiem płoną ogniska,

przewalają się chmury wron

nad polami, z dymem miesza się

ziemisty pył; wiatr rozsypuje

popiół, później ucieka do lasu,

nieruchomieje wśród świerków.

W opuchłej ciszy nawołują się

głosy, to my, szukamy siebie

i znajdujemy siebie; nic z tego

nie rozumiejąc, staję się tym,

kim jestem, nie będę nikim

więcej, zaledwie garścią piachu.

Rdza października porządkuje

prawa i zasady, kruszy żelazo,

wątpiącym przywraca wiarę

w cichą dobroć natury; osiada

na wargach, rozkrusza żyły,

we władanie bierze nasze myśli.

Rdza października barwi liście,

zagląda w każdą dziurę; dzieci

Pozostało 92% artykułu
Literatura
Stanisław Tym był autorem „Rzeczpospolitej”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Literatura
Reiner Stach: Franz Kafka w kleszczach dwóch wojen
Literatura
XXXII Targi Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie
Literatura
Nowy „Wiedźmin”. Herold chaosu już nadchodzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Literatura
Patrycja Volny: jak bił, pił i molestował Jacek Kaczmarski