Książka dla wszystkich, bo w życie ważne jest mówienie (pisanie) o wszystkim. Nie ma tematów ważnych i mniej ważnych, bo wszystkie składają się na nasze życie.
Można pięknie pisać o zjedzonym posiłku: „Właśnie skończyłem kolację, która składała się z VASA-Brot, sera pieprzowego, polskiej szynki exp. która tu jest rzadko, ale znakomita, owomaltyny, gruyera, i banana, i Ciebie”. I o pracy: „Wszystkim paniom robię twoje fioletowe sutki”. Dzięki temu, nawet z zawodowych obowiązków płynie tęsknota za żoną-kochanką.
Książka dla każdego, bo każdy kiedyś był (teraz jest) zakochany, zauroczony drugą osobą. Wtedy „byłoby cudownie, gdyby było się z kimś podzielić” – pisze artysta.
„Przed zaśnięciem czytam twoje listy. Są tak okropnie smutne i tyle w nich pięknej miłości” – brzmi jak kwintesencja miłości.
Warto mówić o wszystkim i to nie tylko wtedy, kiedy jesteśmy daleko od kochanej osoby. Dzięki temu „Listy” odkrywają przed nami historię miłosną artysty i jego żony. Są opisem życia malarza i jego rodziny. Dodatkowego smaczku nadają grafiki Starowieyskiego.