Jeden rok, jedno miejsce, dwie śmierci

Niezwykłą książkę wydał poznański fotograf Michał Adamski. „Nie mogę przebrnąć przez chaos" to próba pogodzenia się z odchodzeniem rodziców poprzez fotografię. Oszczędny tekst, unikalny klimat zdjęć. Spotkanie z autorem w czwartek, 15 października w warszawskim Barze Studio.

Publikacja: 14.10.2015 07:00

„Nie mogę przebrnąć przez chaos" to zapis zmagania się autora ze śmiercią rodziców. Oboje odeszli w tym samym roku, w tym samym szpitalu, po kilku miesiącach choroby. Syn towarzyszył im do ostatniego oddechu. Zdjęcia powstawały w przerwach pomiędzy opieką a urywanymi rozmowami. Ciężko rozmawia się z kimś wiedząc, że umiera, dlatego fotografia stała się jego tarczą, która pozwoliła przetrwać ten czas.

Spokój, który nastał po ostatnim pożegnaniu, okazał się tylko pozorny. „Przyglądałem się powolnemu umieraniu moich rodziców. Pomimo ich podeszłego wieku nie byłem przygotowany na ich śmierć. Nie było mi łatwo wejść do pustego domu, gdzie uderzyła mnie przygniatająca cisza i rzeczy, które stały, jakby rodzice wyszli na chwilę" - pisze Michał Adamski. - "Potrzebowałem tych fotografii, żeby nie zwariować, żeby móc na chwilę zebrać myśli".

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Literatura
Kto wygra drugą turę wyborów: „Kandydat” Jakuba Żulczyka
Literatura
„James” zrobił karierę na świecie. W rzeczywistości zakatowaliby go na śmierć
Literatura
Silesius, czyli poetycka uczta we Wrocławiu. Gwiazdy to Ewa Lipska i Jacek Podsiadło
Literatura
Jakub Żulczyk z premierą „Kandydata”, Szczepan Twardoch z „Nullem”, czyli nie tylko new adult
Literatura
Epitafium dla CK Monarchii: „Niegdysiejsze śniegi” Gregora von Rezzoriego