Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2017 18:37 Publikacja: 28.08.2017 18:23
Guzel Jachina urodziła się w 1977 r. w Kazaniu. „Zulejka otwiera oczy” to jej literacki debiut.
Foto: Le Courier de Russiec/Mat. Pras.
Akcja rozpoczyna się w 1930 r. w Tatarstanie przemianowanym na kolejną republikę radziecką. Największe miasto w obwodzie to Kazań, zamieszkane przez licznych muzułmańskich Tatarów, których Sowieci tępili nie mniej niż prawosławie. Od 1918 r. życie tu stanowiło ciąg rekwizycji i represji, zamieniając los przymierających głodem chłopów w koszmar.
Murtaza, mąż tytułowej Zulejki, jest jednym z nich. W napadzie desperackiego szału zabija swą ostatnią krowę. Nie chce oddać jej żywcem rekwizytorom. Potem rzuci się na nich z siekierą, a 30-letni Ignatow, janczar bolszewizmu, zastrzeli go. Zulejka trafia do więzienia, a potem jako żona kułaka zostaje przesiedlona nad syberyjską rzekę Angarę.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Pisana przez 30 lat trylogia Pawła Potoroczyna doczekała się finału w „Każdy, kiedyś”. Postaci historyczne, insp...
Wydawnictwo Egmont wycofuje z rynku komiks „Gigant Poleca Premium" 1/25: Superkwęk” po rażącym błędzie językowym...
W podcaście „Rzecz o książkach” rozmawiamy o książce „Neapol słodki jak sól”. To bestseler Piotra Kępińskiego pr...
Wybitna poetka Urszula Kozioł zmarła w wieku 94 lat. Rok temu otrzymała Nagrodę Nike za tom poetycki „Raptularz”...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Przemoc, brak pieniędzy na markowe ciuchy, znikające matki i kłamiący ojcowie – Jakub Nowak w powieści „Nie w sz...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas