Ratusz chce drapaczy chmur

Inwestorzy przygotowują się do budowy niemal 40 wysokościowców w całej stolicy. Najwięcej z nich powstanie na Woli i w Śródmieściu – aż 27. Kolejnych dziesięć projektów, które są już opracowywane, powstanie w innych dzielnicach

Aktualizacja: 06.12.2007 07:11 Publikacja: 05.12.2007 20:43

Ratusz chce drapaczy chmur

Foto: Rzeczpospolita

– Chcemy, by Warszawa rosła w górę – deklaruje wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz. I zachęca do stawiania wież w centrum Woli i wokół Pałacu Kultury.

Ten ostatni rejon nie ma szczęścia do planów. Po raz kolejny architekci głowią się nad zmianą koncepcji zagospodarowania pl. Defilad z niskiej na wysoką. Więc stolica zgodnie z marzeniami ratusza rośnie, ale na razie tylko w planach.

Najwyższy w Europie – 280 metrów – ma być budynek, który firma Jana Kulczyka chce stawiać w rejonie pl. Zawiszy.

– Pomysł mi się podoba, ale żadne wnioski w sprawie tej inwestycji do ratusza nie wpłynęły – mówi wiceprezydent. Dodaje, że bardziej zaawansowana jest druga co do wysokości, 257-metrowa wieża u zbiegu Al. Jerozolimskich i Chałubińskiego.

Inwestor, spółka Lilium, zaprosił kilku znanych architektów, m.in. Richarda Meiera (zaprojektował m.in. ratusz w Hadze) i Zahę Hadid (autorka m.in. skoczni narciarskiej w Innsbrucku). Nowy wieżowiec ma stanąć na niskiej części Centrum LIM (część hotelu Marriott).Kolejne wysokościowce planowane są na terenie kolei między Jana Pawła II, Chmielną i Al. Jerozolimskimi.

– Ale na razie badamy strukturę geologiczną gruntu, by dowiedzieć się, jak wysoko można tu budować – mówi dyrektor biura nieruchomości strategicznych PKP Paweł Olczyk. Po Nowym Roku rozpoczniemy poszukiwania inwestora.Kolejne giganty czekają w kolejce do realizacji. Urzędnicy ratusza kończą właśnie opiniować wnioski o wydanie pozwolenia na budowę dla dwóch kilkudziesięciopiętrowych apartamentowców. Pierwszy z nich to Złota44 zaprojektowana przez Daniela Libeskinda, drugi to kompleks biurowo-mieszkaniowy na Grzybowskiej, który zbuduje GP Inwestment. Budowa luksusowego budynku mieszkalnego Prosta Tower przyklejonego do ściany bloku Łucka City już się rozpoczęła.

Stolica chwali się drapaczami chmur, które powstały lub dopiero mają powstać. Inwestorzy przyznają jednak, że współpraca z miastem przypomina drogę przez mękę. – Nie znam drugiego miasta w Europie, w którym sam proces wydawania pozwoleń trwa zazwyczaj dłużej niż budowa – mówi architekt Marcin Goncinkiewicz z APA Kuryłowicz & Associates.

W sobotę minie rok, odkąd pracownia Stefana Kuryłowicza złożyła w ratuszu wnioski o wydanie warunków zabudowy dla trzech mieszkalnych wieżowców – na ul. Wroniej, Łuckiej i Grzybowskiej.

– Inwestorzy zaczynają już tracić cierpliwość. A my nawet nie potrafimy im wytłumaczyć, dlaczego decyzje wydawane są tak opieszale. To efekt braku planów zagospodarowania – mówi Marcin Goncinkiewicz. Ale wielu inwestorów, którzy chwalą się projektami na kupionym już gruncie, nawet wniosków o pozwolenie nie złożyło. Tak jest np. w przypadku wieży Ghelamco u zbiegu Prostej i Towarowej. W jej miejscu nadal straszy zrujnowana kamienica. – A brak planów zagospodarowania z jednej, a z drugiej pazerność inwestorów na grunt sprawiają, że dzielnica nie kontroluje, co się na jej terenie dzieje – denerwuje się burmistrz Woli Marek Andruk. – O wieżach dowiadujemy się z prasy albo z plotek. Podobno na Woli ma stanąć najwyższy budynek w mieście. Sprawdzamy, czy to prawda. —Maciej Szczepaniuk

—Michał Kozak

- W 1938 r. przedstawiono projekt najwyższego budynku stolicy – Świątyni Opatrzności Bożej na Polu Mokotowskim. Przypominająca bardziej ówczesne wieżowce niż budowlę sakralną, miała mieć 100 metrów wysokości.

- W 1948 r. planowano budowę czterech 100-metrowych wysokościowców na obecnym pl. Defilad (siedziba Społem i PZUW).

- W 1958 r. w trakcie konkursu na projekt tzw. ściany wschodniej pojawił się pomysł budowy wieżowca na rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej.

– Chcemy, by Warszawa rosła w górę – deklaruje wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz. I zachęca do stawiania wież w centrum Woli i wokół Pałacu Kultury.

Ten ostatni rejon nie ma szczęścia do planów. Po raz kolejny architekci głowią się nad zmianą koncepcji zagospodarowania pl. Defilad z niskiej na wysoką. Więc stolica zgodnie z marzeniami ratusza rośnie, ale na razie tylko w planach.

Pozostało 88% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"