Wina zbuntowanych winiarzy

W ciągu ostatnich trzydziestu lat w toskańskim winiarstwie dokonała się prawdziwa rewolucja. Wywołały ją markowe wina stołowe.

Aktualizacja: 07.06.2008 18:05 Publikacja: 07.06.2008 00:39

Wina zbuntowanych winiarzy

Foto: Rzeczpospolita

Dziś w takich krajach jak Stany Zjednoczone niemal wszystko‚ co włoskie, kojarzy się z Toskanią‚ i wina, i kuchnia. Czasami wręcz całą Italię dzieli się na południową czy północną Toskanię‚ a niektórzy producenci z sąsiednich regionów niekiedy nawet nie używają rodzimych apelacji‚ by się jak najbardziej upodobnić do wyrobów zza miedzy.

Za sukcesem jakościowym przyszedł komercyjny. Jeszcze około roku 1965 można było kupić w Toskanii 100 hektarów ziemi wraz zabudowaniami i domem mieszkalnym za 15 tys. dolarów. I to mimo że wino włoskie sprzedawało się świetnie‚ głównie z uwagi na niską cenę (zresztą nikomu nie przychodziło do głowy‚ by mogło być drogie).

Wszystko zmieniło się w roku 1968‚ kiedy mała firma z Bolgheri wypuściła na rynek wino pod nazwą Sassicaia‚ a trzy lata później w słynnej firmie Antinori narodziło się kultowe już niemal Tignanello. Ceny ziemi zaczęły gwałtownie rosnąć. Toskania stała się modna.

Winną latorośl uprawiano tutaj co najmniej od 3 tysięcy lat. Pliniusz Starszy wspomina‚ że znano ją tu już przed Etruskami‚ ale nowoczesne techniki uprawy pojawiły się w czasach greckich.

Najważniejszy okres w rozwoju regionu to średniowiecze‚ kiedy region ten staje się jednym z ważniejszych europejskich centrów politycznych‚ naukowych‚ kulturalnych‚ rolniczych oraz bankowych.

W wieku XIV ludność ze wsi migruje do miast. Florencja rozrasta się z sześciotysięcznego miasteczka do 90-tysięcznej metropolii. Rośnie sława regionu jako producenta wina‚ oliwy i pszenicy. Są tu wielkie posiadłości kościelne i arystokratyczne‚ a później także mieszczańskie.

Florencja ze swoim Mercato Vecchio staje się centrum handlu produktami rolnymi‚ a zwłaszcza winem. Pierwsze zapiski o handlu trunkiem w mieście pochodzą z roku 1079. W 1282 roku powstaje w mieście cech-gildia handlarzy winem Arte dei Vinattieri.

W roku 1385 przystępuje do niej Giovanni di Piero Antinori‚ ze szlacheckiej rodziny‚ której potomkowie do dziś mają największą prywatną firmę winiarską we Włoszech.

W owym czasie w mieście sprzedawano 300 tys. hektolitrów wina. Florencki historyk Villani obliczył‚ że wypijano tam tygodniowo około 5 litrów tego trunku per capita.

Arte dei Vinattieri formułuje winny kodeks. Mówi m.in. o przestrzeganiu czystości‚ o tym‚ że wina nie wolno sprzedawać młodzieży poniżej 15. roku życia‚ sklepy nie mogą się znajdować w odległości mniejszej niż 100 metrów od kościołów i że nie wolno w nich obsługiwać złodziei oraz prostytutek.

Trzysta lat później‚ w 1716 roku, podejmuje się pierwsze w świecie wysiłki‚ by nadać winiarstwu nowoczesne ramy – wytyczyć granice‚ w obrębie których wolno produkować wino o konkretnej nazwie. Powstają podwaliny nowoczesnej apelacyjnej klasyfikacji win‚ z niewielkimi zmianami wykorzystywane do dziś. W XVIII wieku Toskania prestiżem dorównuje Bordeaux. Wino stąd pochodzące nazywa się ogólnie mianem „Florencja”.

W następnych latach przychodzi upadek. Od 1773 roku Toskania staje się lennem habsburskim. W 1799 roku zajmuje ją Napoleon‚ a osiem lat później zostaje włączona do Francji‚ ale w 1815 roku powraca do Habsburgów. W 1859 roku po wojnie austriacko-włoskiej trafia do jednoczących się Włoch.Pierwszym premierem niepodległych Włoch zostaje Bettino Ricasoli‚ o którym mówi się‚ że opracował przepis na chianti‚ wino mieszane z co najmniej czterech odmian winogron‚ w tym z jednej białej.

Prawdziwą rewolucję w regionie wywołało zaś pojawienie się tzw. supertoskanów. Na początku lat 70. część producentów znudzona winiarskimi rygorami apelacyjnymi zaczęła używać nowych‚ nietradycyjnych dla regionu odmian winogron. Zwłaszcza cabernet sauvignon‚ merlot‚ cabernet franc i merlot. Niedopuszczalne w produkcji chianti. Sprzedawano je jako vina da tavola‚ stołowe, ale po wysokich cenach. Był to początek powrotu w wielkiej chwale win toskańskich na światowe rynki i zmiany wizerunku całego regionu.

Pojawienie się nowych win‚ niby-stołowych‚ a jednak znacznie wyżej cenionych, spowodowało zrozumiałe zaniepokojenie włoskich władz winiarskich.

W roku 1975 stworzono‚ a właściwie odtworzono apelację carmignano – pierwszą, w której wśród toskańskich win jakościowych oficjalnie dopuszczono do użycia odmianę cabernet sauvignon.

O premierze Bettino Ricasoli mówi się, że wynalazł przepis na chianti. Wino mieszane z co najmniej czterech odmian winogron

Tymczasem producenci (m.in. Piero Antinori) nie poprzestali na kopiowaniu win w stylu bordoskim. Zaczęli eksperymentować z najlepszymi klonami szczepu sangiovese (m.in. sangioveto‚ zwanym inaczej sangiovese toscano). Niektórzy nawet rozpoczęli wyrób win całkowicie z tej odmiany.

Najważniejszym wszakże osiągnięciem było zwrócenie uwagi na jakość winnic i dokładność produkcji‚ a zwłaszcza użycie nowych beczek dębowych.

Sukces supertoskanów spowodował także inne skutki. Na świecie starano się naśladować ich powodzenie i wyrabiać wina na wzór toskańsko-nowoświatowy‚ umieszczając je najczęściej w kategorii win regionalnych. Tak zaczęły powstawać m.in. słynne wina langwedockie czy wina stołowe z hiszpańskiej La Manchy.

Toskania jest dzisiaj jednym z najważniejszych winiarskich regionów na świecie. Obok supertoskanów są nadal chianti oraz chianti classico. Może być zarówno bardzo tanie‚ jak i drogie‚ ale na pewno jest o nim głośno i jest niekwestionowaną wizytówką regionu.

chianticlassico.com

vinonobiledimontepulciano.it

Dziś w takich krajach jak Stany Zjednoczone niemal wszystko‚ co włoskie, kojarzy się z Toskanią‚ i wina, i kuchnia. Czasami wręcz całą Italię dzieli się na południową czy północną Toskanię‚ a niektórzy producenci z sąsiednich regionów niekiedy nawet nie używają rodzimych apelacji‚ by się jak najbardziej upodobnić do wyrobów zza miedzy.

Za sukcesem jakościowym przyszedł komercyjny. Jeszcze około roku 1965 można było kupić w Toskanii 100 hektarów ziemi wraz zabudowaniami i domem mieszkalnym za 15 tys. dolarów. I to mimo że wino włoskie sprzedawało się świetnie‚ głównie z uwagi na niską cenę (zresztą nikomu nie przychodziło do głowy‚ by mogło być drogie).

Pozostało 87% artykułu
Kultura
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała odebrali w Warszawie Nagrodę Honorowa SARP 2024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali