Dolegliwość ta nieleczona, albo leczona zbyt późno czy niewłaściwie zdiagnozowana może doprowadzić do znacznie poważniejszych chorób i powikłań. A oczy ma się tylko jedne.
Zespół suchego oka można by nazwać inaczej upośledzeniem wydzielania łez. Nie oznacza to wprawdzie, że osoby dotknięte tą przypadłością nie płaczą, ale nawet codzienne pochlipywanie nie jest w stanie zapewnić ich spojówkom odpowiedniego poziomu nawilżenia. Stąd właśnie wspomniane uczucie piasku pod oczami, świąd oraz uczucie suchości. Na skutek niskiego nawilżenia powieki stają się nabrzmiałe i ciężkie.
Jak w przypadku większości chorób oka, tak i w przypadku suchego oka nie ma jednej przyczyny, jednak wiadomo, że mogą do niego doprowadzić nieodpowiednio leczone choroby spojówek, reumatyzm jak również nadużywanie leków, niedobór witaminy A, wiek oraz porażenie nerwu twarzowego. Niektórzy lekarze łączą schorzenie ze stosowaniem leków antykoncepcyjnych, chorobami tarczycy, cukrzycą, trądzikiem oraz zmianami nowotworowymi.
Nieodpowiednie nawilżenie gałki ocznej sprawia, że jej nabłonek zaczyna się złuszczać i odsłania rogówkę i spojówkę, narażając je na kontakt z zarazkami. Dlaczego dochodzi do upośledzenia wydzielania łez? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, należy przede wszystkim wyjaśnić, w jaki sposób łzy powstają. Za ich pojawienie się oraz odpowiednią, trzywarstwową budowę odpowiadają gruczoły na powierzchni oka - przyrzęsowe, łzowe oraz tarczkowe. Dzięki nim łzy nie tylko nawilżają oko, ale także dotleniają rogówkę, chronią przed bakteriami i ogólnie dbają o to, by oczy sprawnie działały. W przeciwnym razie dochodzi do powstawania stanów zapalnych, takich jak gradówka czy jęczmień.
Suche oczy są zazwyczaj czerwone i przymrużone. Objawy nasilają się zwłaszcza pod wpływem zbyt długiego siedzenia przed komputerem, a także w klimatyzowanych, zakurzonych i zadymionych pomieszczeniach. Osoby z zespołem suchego oka powinny takich miejsc unikać, a w najgorszym razie ograniczać przebywanie w nich do niezbędnego minimum. Do zdiagnozowania zespołu suchego oka pomocny jest tzw. test Chimera polegający na analizie ilości łez powstałych podczas 5 minut wizyty u okulisty. Test przeprowadza się z użyciem bibułki umieszczanej pod dolną powieką. Milimetrowa podziałka na bibułce pozwala na określenie ilości wydzielonych łez (norma wynosi od 5 do 10 mm). Poza ilością łez bada się też ich „wydajność”, tzn. jak długo łza jest w stanie utrzymać się na powierzchni oka (powinna minimum 10 sekund).