Malarstwo to nie tylko tworzenie obrazów na płótnie ograniczonym ramami. Można malować na ścianach za pomocą owoców, nieudane prace zamieniać w instalacje, odciskać na papierze fragmenty ciała albo jeździć na wrotkach wyposażonych w dysze wypełnione farbą.
Karolina Jabłońska i Anka Leśniak, kuratorki i pomysłodawczynie wystawy „Enter/Escape”, nazywają to malarstwem rozszerzonym. Jego twórcy otwierają się na inne techniki i przestrzenie sztuki – wykorzystują nowe media, kręcą wideo, robią instalacje, organizują aktywizujące publiczność artystyczne akcje.
– Pomysł na wystawę o malarstwie rozszerzonym jest efektem naszych obserwacji tego, co dzieje się w sztuce – mówi Karolina Jabłońska. – Zależało nam, by pokazać, że nie są to pojedyncze przypadki, ale pewna tendencja, której przejawy można znaleźć w twórczości artystów reprezentujących różne pokolenia. Chciałyśmy zestawić twórców w różnym wieku, zarówno tych bardzo znanych, jak Wojciech Fangor czy Leon Tarasewicz, jak i będących dopiero na początku artystycznej drogi, świeżo upieczonych absolwentów akademii, jak choćby Małgorzata Kaczmarek.
[srodtytul]Więcej niż płótno[/srodtytul]
Do wzięcia udziału w wystawie kuratorki zaprosiły dwunastu twórców. Część z nich pokaże w Galerii Południowej Zamku Książąt Pomorskich prace zrealizowane wcześniej, ale wielu przygotuje nowe projekty specjalnie na szczecińską wystawę. Widzowie zobaczą m.in. „Strukturę sprężoną” (2002) Wojciecha Fangora – pomalowane w abstrakcyjne wzory płaszczyzny, które niczym kolorowe ściany aranżują przestrzeń. Są powyginane, mają otwory, przez które zwiedzający mogą zaglądać jak przez okna.