Chciała zostać zakonnicą

To kolejna latynoska piękność, która odniosła sukces w Hollywood. Ale Evy Mendes nie da się zamknąć w szufladce z napisem „seksbomba”. Udowodniła, że aktorka z jej urodą może nie tylko reklamować bieliznę, ale i grać główne role

Publikacja: 04.06.2009 20:47

Chciała zostać zakonnicą

Foto: AP

Stosunek do latynoskich aktorów w Hollywood powoli zmienia się na lepsze – mówi Mendes, 35-letnia córka kubańskich emigrantów. – Wciąż jednak myśli się stereotypami: latynoski aktor może zagrać w najlepszym razie ogrodnika, aktorka – pokojówkę. A przecież szczycimy się, że Amerykanie to społeczeństwo otwarte, wielokulturowe. To naprawdę frustrujące, gdy ktoś mi mówi, że do roli zwykłej Amerykanki producent chce kogoś o jaśniejszej skórze niż moja.

Ja też jestem Amerykanką, tu się urodziłam i wychowałam, mówię bez akcentu. Aktorom z Azji jeszcze trudniej się przebić. Tymczasem prawda jest taka, że świat robi się coraz bardziej „wymieszany” rasowo i to powinno znaleźć odzwierciedlenie w kinie. Znam zarówno ogrodników latynoskiego pochodzenia, jak i prawników czy profesorów. I zarówno jednych, jak i drugich chciałabym oglądać na ekranie. Jeśli chodzi o aktorki, sytuacja jest skomplikowana, bo w ogóle niewiele jest ciekawych ról dla kobiet. Dlatego wiele z nas, żeby nie siedzieć i narzekać, próbuje wziąć sprawy w swoje ręce, zaczyna pisać scenariusze albo produkować.

Mendes tak właśnie zrobiła. Wyprodukowała niezależny film „Live!” (2007), w którym również zagrała. Wiele radości dało jej też inne „babskie” przedsięwzięcie: film „Kobiety” (2008) w reżyserii Diane English – opowieść o grupie przyjaciółek z wyższych sfer. W obsadzie plejada gwiazd: Annette Bening, Meg Ryan, Jada Pinkett Smith, Bette Midler.

– To było wspaniałe doświadczenie, pod każdym względem – opowiada Mendes. – Kiedy idę na przesłuchanie z udziałem aktora, nie przejmuję się strojem ani makijażem. Tym razem wiedziałam, że czeka mnie spotkanie z grupą najpiękniejszych kobiet i wspaniałych aktorek. Czułam się bardzo stremowana, jednocześnie podekscytowana i chciałam wyglądać jak najlepiej. Złośliwi mówią, że gdy na planie filmowym spotkają się kobiety, od razu zaczyna się ostra walka. Nic podobnego. Atmosfera była bardzo miła. Każda z tych aktorek mi imponuje – są dla mnie wzorem: otwarte, prawdziwe, takie, co to nie boją się zakląć, a jednocześnie są eleganckimi, prawdziwymi damami. Taka musi być kobieta w Hollywood – piękna, seksowna, ale i silna, żeby nie dała się zepchnąć na aut.

Eva urodziła się w Miami, w robotniczej rodzinie żyjącej więcej niż skromnie. Była najmłodszym z czwórki dzieci. – To była liczna, hałaśliwa, typowa kubańska rodzina – wspomina aktorka.

Nikt nie wróżył jej kariery w show-biznesie. – Miałam wielkie usta i fatalny zgryz, wyglądałam jak otwieracz do butelek – mówi. – Dzieci śmiały się też ze znamienia na moim policzku. Pocieszałam się, że jak dorosnę, zoperuję sobie to znamię. Nie zrobiłam tego i nie żałuję.

Sama też nie marzyła o Hollywood. Chciała zostać... zakonnicą. Ale straciła zapał, kiedy siostra powiedziała jej, że zakonnice nic nie zarabiają. Parę lat później jako kierunek studiów wybrała marketing. Już na pierwszym roku zauważył ją fotograf i zaproponował sesję zdjęciową. – Liczyłam na jakieś reklamy i szybkie pieniądze, nie spodziewałam się, że zainteresuje się mną branża filmowa – przyznaje aktorka.

W 1998 roku zadebiutowała w popularnym serialu „Ostry dyżur” i horrorze „Dzieci kukurydzy 5”. Zebrała pochwały za rolę w dramacie „Dzień próby” (2001), gdzie pojawiła się u boku Denzela Washingtona i Etana Hawke’a. Udany był dla niej także rok 2003: wystąpiła w thrillerach „Za szybcy, za wściekli”, „Pewnego razu w Meksyku” i „Wyścig z czasem”, gdzie znów partnerował jej Washington.

W 2005 roku zagrała w komedii romantycznej „Hitch: Najlepszy doradca przeciętnego faceta” o perypetiach sympatycznego swata (Will Smith). Dwa lata później piękną Evę można było oglądać w „Ghost Riderze” jako partnerkę szalonego motocyklisty (Nicolas Cage), który zaprzedał duszę diabłu. I w odważnych scenach erotycznych z Joaquinem Phoeniksem w „Królach nocy”. Wystąpiła też w kryminalnych „Śladach zbrodni” z Samuelem L. Jacksonem i Edem Harrisem.

Mendes, choć należy do najpiękniejszych kobiet w Hollywood, nie ma typowej dla tego środowiska obsesji na punkcie wyglądu i wiecznej młodości. – Wiele aktorek panikuje i robi wszystko, żeby zatrzymać urodę – mówi. – Ja jestem spokojna, gotowa na zmiany i starzenie się.

Ceni sobie prywatność. – Nie chodzę do lokali, gdzie na gwiazdy czatują paparazzi – wyjaśnia. Gdy niedawno media zaczęły spekulować na temat jej pobytu w ośrodku dla uzależnionych, zamilkła i nie udzielała żadnych komentarzy.

– Moje poczucie wartości nie zależy od tego, co o mnie piszą i myślą tabloidy – mówi. – Udało mi się przetrwać w tej branży i w tym środowisku, bo nie traktuję takich rzeczy serio. Tego, co o sobie myślę, nie opieram na opiniach krytyków, a już na pewno nie na plotkach drukowanych w brukowcach, rankingach najlepiej lub najgorzej ubranych itp. Dla mnie liczy się tylko zdanie moich bliskich.

Wyścig z czasem

21.05 | tvp 2 | niedziela

Stosunek do latynoskich aktorów w Hollywood powoli zmienia się na lepsze – mówi Mendes, 35-letnia córka kubańskich emigrantów. – Wciąż jednak myśli się stereotypami: latynoski aktor może zagrać w najlepszym razie ogrodnika, aktorka – pokojówkę. A przecież szczycimy się, że Amerykanie to społeczeństwo otwarte, wielokulturowe. To naprawdę frustrujące, gdy ktoś mi mówi, że do roli zwykłej Amerykanki producent chce kogoś o jaśniejszej skórze niż moja.

Pozostało 91% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla