Zabiera zabawki i idzie do domu

O tym, jak obrażalskie dzieci skutecznie manipulują dorosłymi i co z tym zrobić, mówi psycholog Elżbieta Zubrzycka

Publikacja: 09.09.2009 02:05

Zabiera zabawki i idzie do domu

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Czy każde obrażające się dziecko wyrośnie na obrażalskiego dorosłego?[/b]

Dr Elżbieta Zubrzycka: Wyrośnie, jeśli ma taki przykład w swoim najbliższym otoczeniu. Jeśli widzi, że taki sposób manipulowania otoczeniem jest skuteczny. By mieć niemal 100-procentową pewność, że dziecko w przyszłości nie będzie się obrażało, jego rodzice, babcia czy rodzeństwo musieliby całkowicie oduczyć się tej formy manifestowania niezadowolenia.

[b]Jak reagować, gdy dziecko odwraca się na pięcie i odchodzi? [/b]

Rozmawiać, pytać, próbować je zrozumieć. Dzieci, zwłaszcza te młodsze, często nie umieją inaczej zakomunikować tego, że jest im z jakichś powodów przykro, jak po prostu wstać i wyjść. Pozbieranie zabawek i ucieczka zastępują im słowa, których jeszcze nie znają i którymi nie umieją opisać i nazwać swoich emocji. Obrażenie jest komunikatem: sprawiliście mi przykrość, uraziliście moje poczucie godności czy moje przekonanie o własnej słuszności. Oczywiście zachowywanie takie świadczy o niedojrzałości emocjonalnej. Dlatego o obrażaniu się, również dorosłych, mówi się – dziecinada.

[b]A co, jeśli maluch obraża się notorycznie?[/b]

Mogą być tego dwa powody. Pierwszy, bardzo prawdopodobny – rodzic popełnia błąd. Myśli, że tylko żartuje z malucha, tymczasem dziecko czuje, że ten notorycznie z niego szydzi, nie traktuje go poważnie. Drugi – dzieci wypróbowują wszystkie możliwe metody, które mogą być skuteczne w wywieraniu nacisku na rodziców. Obrażanie się jest jedną z nich. Różnie rodzice reagują. Słyszałam o przypadku dziewczynki, która szantażowała mamę, obrażając się i nie reagując na prośby, np. o to, by się przygotować do lekcji. Matka, nie mając kontaktu z dzieckiem, rozmawiała z jej misiem po to, by córka ją słyszała. Komunikat do małej docierał.

Nie wiem, czy zastosowana metoda była dobra. To właściwie zagłaskiwanie niedobrej sytuacji. Notoryczne manipulacyjne obrażanie się na rodziców powinno się spotkać z ich ostrą reakcją. Lepiej nakazać, by dziecko wyszło do swojego pokoju i wróciło, gdy się uspokoi.

[b]Są dzieci, które obrażają się lub reagują płaczem w kontakcie z rówieśnikami. Skąd ten problem?[/b]

Paradoksalnie reagują tak najczęściej dzieci z tzw. dobrych domów, w których nikt na nikogo nie krzyczy, nikt nikogo nie obraża, a dzieci są uczone empatii. Dla takich malców wejście w nowe, szkolne środowisko może być szokiem.

Z moich obserwacji wynika, że dzieci, zwłaszcza w klasach 1 – 3, mówią do siebie strasznym językiem. To małe, drapieżne dinozaury, które kąsają się nawzajem. Słowo „głupi” jest na porządku dziennym. Gdy zobaczą, że któreś z nich reaguje nadwrażliwie, kąsają tym bardziej. Mądre, wrażliwe dziecko jest wśród nich jak wyżej rozwinięty ssak, który jednak nie umie się odgryźć.

[b]Co radzić takiemu „ssakowi”?[/b]

Warto powtarzać, że to, iż ktoś je obraża, świadczy źle o tej osobie, a nie o nim. Warto mówić, że w szkole trzeba czasem obrosnąć grubą skórą. Trzeba uczyć mówienia głośno i odważnie o uczuciach. Na tym polega dorosła komunikacja: nazywam swoje emocje, staję twarzą w twarz z problemem i z osobą, która moim zdaniem zachowała się niewłaściwie, daję jej szansę na wyjaśnienie. Odcinanie się od agresora, obraza wyklucza porozumienie.

[i]Dr Elżbieta Zubrzycka jest psychologiem dziecięcym i pedagogiem. Autorka książek edukacyjnych, inicjatorka programu „Bezpieczne dziecko”. [/i]

[b]Rz: Czy każde obrażające się dziecko wyrośnie na obrażalskiego dorosłego?[/b]

Dr Elżbieta Zubrzycka: Wyrośnie, jeśli ma taki przykład w swoim najbliższym otoczeniu. Jeśli widzi, że taki sposób manipulowania otoczeniem jest skuteczny. By mieć niemal 100-procentową pewność, że dziecko w przyszłości nie będzie się obrażało, jego rodzice, babcia czy rodzeństwo musieliby całkowicie oduczyć się tej formy manifestowania niezadowolenia.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem