Reklama

Elektroniczna inwazja

To będzie Jesień „prądotwórcza” – zapowiadają organizatorzy tegorocznego festiwalu. Dominować na nim bowiem będzie muzyka elektroniczna.

Publikacja: 17.09.2009 17:29

Warszawska Jesień przyniesie w tym roku 24 prawykonania nowych utworów

Warszawska Jesień przyniesie w tym roku 24 prawykonania nowych utworów

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Czy to znaczy, że ta komponowana na tradycyjne instrumenty jest w odwrocie? To byłoby zbyt śmiałe stwierdzenie. Twórcy jednak coraz chętniej korzystają z możliwości, jakie daje technika. Loudspeaker Orchestra z Lizbony zaatakuje więc publiczność w Studiu Tęcza 42 głośnikami, a system ambisonic stosowany przez amerykańskie studio DXATRS pozwala na sterowanie na żywo przestrzennością dźwięków.

Komputer stał się dzisiaj podstawowym narzędziem pracy wielu kompozytorów. Jednych inspiruje do wzbogacania muzyki projekcjami wideo – jak Ewa Trębacz w „Errai” (utwór usłyszymy i zobaczymy w Hali Najwyższych Napięć.) Częściej jednak – nim światem ostatecznie zawładną komputery – twórcy łączą elektroniczne dźwięki z muzyką w wykonaniu solistów, zespołów lub orkiestr. Takich niezwykłych zestawień brzmieniowych Warszawska Jesień dostarczy wiele.

Choć bowiem koncertowa aparatura coraz bardziej się rozrasta, najważniejszy wciąż pozostaje człowiek, jego inwencja i kreatywność. Dlatego tak modne stały się tzw. live electronic i muzyka improwizowana. Na festiwalu zagrają jej największe sławy. Tomasz Stańko będzie jednym z bohaterów finałowego maratonu elektronicznego, saksofonista Evan Parker jest gościem performance’u studia STEIM, a perkusista Jim Black pojawi się we włoskim projekcie Tempo Reale.

Muzyka elektroakustyczna nie narodziła się jednak dzisiaj. Gościem specjalnym festiwalu będzie jej wielki pionier Pierre Henry, który ostatni raz w Polsce był 26 lat temu, też zresztą na Warszawskiej Jesieni. W tegorocznym programie nie mogło też zabraknąć utworów Karlheinza Stockhausena, bo do jego pomysłów wciąż odwołują się kolejne generacje muzycznej awangardy.

Odpoczynkiem od komputerowych brzmień będą trzy orkiestrowe wieczory – inauguracyjny z zespołem Filharmonii Narodowej, niedzielny przygotowany przez orkiestrę AUKSO oraz za tydzień w piątek, kiedy zagra NOSPR. Każdy koncert zapowiada się tym bardziej atrakcyjnie, że ozdobą ich programów będą utwory Pawła Szymańskiego, Pawła Mykietyna oraz Hanny Kulenty.

Reklama
Reklama

Warszawska Jesień przyniesie w tym roku 24 prawykonania nowych utworów. Szczegółowy program na stronie: [link=http://www.warszawska-jesien.art.pl]www.warszawska-jesien.art.pl[/link].

[i]Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej Warszawska Jesień, m.in. Filharmonia Narodowa, ul. Jasna 5, Studio im. Lutosławskiego, ul. Woronicza 17, bilety 10 – 30 zł, karnet: 370 zł, sprzedaż: tel. 022 831 16 34 wew. 34 lub tel. 022 551 71 30, piątek (18.09) – sobota (26.09), godz. 15, 19.30, 22.30. [/i]

[ramka]

Przed nami na festiwalu Warszawska Jesień

[b]Piątek (18.09), Filharmonia Narodowa, [/b]

ul. Jasna 5, godz. 19.30

Reklama
Reklama

Inauguracja przyniesie rozszyfrowanie tajemnicy: poznamy nowy orkiestrowy utwór Pawla Szymańskiego

[b]Piątek (18.09), Filharmonia Narodowa, [/b]

ul. Jasna 5, godz. 22.30

Formacja Kwartludium, intrygujący głos Agaty Zubel i mistrz wokalnych efektów specjalnych Frank Wörner

[b]Sobota (19.09), Hala Najwyższych Napięć Instytutu Energetyki, [/b]

ul. Mory 8

Reklama
Reklama

Wysoką na 12 pięter halę zaleje fala elektronicznych dźwięków ze studia DXARTS oraz gra sześciu perkusistów

[b]Sobota (19.09), Studio im. Lutosławskiego, [/b]

ul. Woronicza 17, godz. 19.30

W muzykę graną przez London Sinfoniettę wplotą się przetworzone ptasie śpiewy

[b]Sobota (19.09), Farbryka Trzciny, ul. Otwocka 14, godz. 22.30[/b]

Reklama
Reklama

Ośrodek STEIM z Amsterdamu i live electronics z dużą dawką improwizacji

[b]Niedziela (19.09), Uniwersytet Muzyczny,[/b]

ul. Okólnik 2, godz. 15

Centrum Tempo Reale w projekcie „FLr”, czyli dźwiękowe pejzaże Florencji

[b]Niedziela (20.09), Filharmonia Narodowa, [/b]

Reklama
Reklama

ul. Jasna 5, godz. 19.30

Wieczór nestora muzyki elektronicznej – Pierre’a Henry’ego

[b]Niedziela (20.09), Filharmonia Narodowa,[/b]

ul. Jasna 5, godz 22.30

Wielka muzyka w „Pasji wg św. Marka” Pawła Mykietyna

Reklama
Reklama

[b]Poniedziałek (20.09), Uniwersytet Muzyczny,[/b]

ul. Okólnik 2, godz. 19.30

Orkiestra Muzyki Nowej, Tempo Reale i nowy wynalazek: akordeon ćwierćtonowy

[b]Poniedziałek (20.09), CBA, ul. Konopnickiej 6, godz. 22.30[/b]

Mieczysław Litwiński i utkana ze snów jego najnowsza kompozycja

[b]Wtorek (22.09), Filharmonia Narodowa, [/b]

ul. Jasna 5, godz. 19.30

Słynny Asko/Schönberg Ensemble oraz dwa dzieła papieża awangardy – Karlheinza Stockhausena

[b]Wtorek (22.09), Centrum M25, ul. Mińska 25[/b]

Elektroniczna opera Cezarego Duchnowskiego „Ogród Marty”

[b]Środa (23.09), Studio Tęcza, ul. Rydygiera 8, godz. 19.30[/b]

„Multimedialne coś” Bogusława Schaeffera

[b]Czwartek (24.09), Studio im. Lutosławskiego, [/b]

ul. Woronicza 17, godz. 19.30

Żywioł Iannisa Xenakisa i European Workshop for Contemporary Music

[b]Czwartek (24.09), Fabryka Trzciny,[/b]

ul. Otwocka 14, godz. 22.30

I znów opera elektroniczna – „Salt Itinetary” Miguela Azguime

[b]Piątek (25.09), Filharmonia Narodowa, [/b]

ul. Jasna 5, godz. 19.30

Rafał Zambrzycki-Payne gra nowy koncert skrzypcowy Hanny Kulenty

[b]Piątek (25.09), Teatr Studio, PKiN, pl. Defilad 1, godz. 22.30[/b]

Multimedialne „Machinacje”,

w których materię wokalną stanowią

spółgłoski

[b]Sobota (26.09), Studio Tęcza, [/b]

ul. Rydygiera 8, godz. 12-22

Maraton elektroniczny w trzech setach

[/ramka]

Czy to znaczy, że ta komponowana na tradycyjne instrumenty jest w odwrocie? To byłoby zbyt śmiałe stwierdzenie. Twórcy jednak coraz chętniej korzystają z możliwości, jakie daje technika. Loudspeaker Orchestra z Lizbony zaatakuje więc publiczność w Studiu Tęcza 42 głośnikami, a system ambisonic stosowany przez amerykańskie studio DXATRS pozwala na sterowanie na żywo przestrzennością dźwięków.

Komputer stał się dzisiaj podstawowym narzędziem pracy wielu kompozytorów. Jednych inspiruje do wzbogacania muzyki projekcjami wideo – jak Ewa Trębacz w „Errai” (utwór usłyszymy i zobaczymy w Hali Najwyższych Napięć.) Częściej jednak – nim światem ostatecznie zawładną komputery – twórcy łączą elektroniczne dźwięki z muzyką w wykonaniu solistów, zespołów lub orkiestr. Takich niezwykłych zestawień brzmieniowych Warszawska Jesień dostarczy wiele.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama