Ząbki cuchnącej róży

Irlandzki minister finansów Brian Lenihan przyznał, że zawsze w kieszeni nosi główkę czosnku. Dlaczego?

Publikacja: 14.11.2009 00:34

Ząbki cuchnącej róży

Foto: Fotorzepa, Dorota Kaszuba Dor Dorota Kaszuba

Nie ma dowodów, że jedzenie czosnku chroni przed grypą. Z pewnością jednak wzmacnia on organizm, zapobiega infekcjom i pomaga w jej leczeniu. Z badań wynika, że osoby jedzące czosnek, jeśli już zachorują na grypę, to szybciej wracają do zdrowia.

Jesienią lekarze radzą zdrowo się odżywiać. Trzeba przypomnieć sobie o czosnku nazywanym też „cuchnącą różą”, czyli allium sativum. By zapobiegać infekcjom, wystarczy ponoć pół ząbka dziennie surowego lub trzy ząbki pieczonego.

Ta podzielona na ząbki bulwa z rodziny liliowatych wykorzystywana była w celach leczniczych już na 3 tys. lat p.n.e. Wzmacniali się nią rzymscy wojownicy, greccy atleci, budowniczy piramid i chińskiego muru. Podobno chroni również przed malarią, z pewnością przed ukąszeniami komarów, a to połowa sukcesu w walce z tą chorobą.

Są osoby, które tak lubią i cenią czosnek, że jest im obojętne, czy otoczenie z tego powodu cierpi czy nie. Nie ma problemów, gdy w towarzystwie to „ziółko” jedzą wszyscy. Wówczas nie czują go od innej osoby.

Irlandzki minister finansów Brian Lenihan przyznaje, że zawsze w kieszeni nosi główkę czosnku. W momencie podjęcia kluczowej decyzji rozłupuje główkę i chrupie świeży ząbek. Podczas oficjalnych lunchów wyjmuje czosnek z kieszeni, kładzie przy talerzu i decyduje, do której potrawy pasuje najbardziej. Zapewnia, że jedzenie dużych ilości czosnku daje mu siłę i przejaśnia umysł. Jest przekonany, że gdyby nie czosnek, którym wzmacniał się podczas negocjacji z bankami jesienią ubiegłego roku, kryzys w irlandzkich finansach byłby znacznie głębszy. – Jem czosnek, odkąd zostałem ministrem finansów – mówi. Jego współpracownicy żartują, że negocjatorzy chcieli po prostu podpisać porozumienie jak najszybciej.

Z dbałości o zdrowie można zrobić sobie od czasu do czasu czosnkowy dzień. Rezygnować z kontaktów z otoczeniem i jeść czosnek w najróżniejszych postaciach. Pokrojony cienko, ułożony na chlebie i przykryty dojrzałymi pomidorami, posiekany razem z ogórkami i dodany do jogurtu. Można zwyczajnie pogryzać jak orzechy. Można pomidory posiekane z bazylią i czosnkiem zapiec na grzance. Można dodać do pesto ze zmiksowanej bazylii i orzeszków piniowych albo z suszonych pomidorów. Można całe ząbki dodać do nudnych w smaku duszonych warzyw – marchewki czy cukini.

Jedna ze spicetek Gerri Halliwell, kiedy chciała szybko wrócić do formy, jadła surówkę z drobno pokrojonego czosnku z burakami, marchwią i winegretem. Mleko z miodem i wyciśniętym ząbkiem czosnku to metoda na przywracanie apetytu małych niejadków (ale od co najmniej dziesiątego miesiąca). Większym dzieciom warto wstawić czosnek do diety: grzanki posmarowane świeżym czosnkiem, masło czosnkowe, oliwa z oliwek z czosnkiem, całe główki z grilla, jako dodatek do mięs.

Są osoby, które tak cenią czosnek, że jest im obojętne, czy otoczenie z tego powodu cierpi

Bez czosnku nie ma kuchni włoskiej, chińskiej, hiszpańskiej, portugalskiej. A czy można sobie wyobrazić czerwony barszcz, kołduny, żurek czy też zwykły pieczony schab bez czosnku?

Znawcy tematu zapewniają, że czosnek wzmaga potencję. Ponoć z tego powodu podawano go w klasztorach i wojsku w bardzo małych ilościach. Warto również zastanowić się nad radzeniem mężowi, który przebywa poza domem, by w razie infekcji leczył się surowym czosnkiem. Chyba że wierzymy w jego moc odstraszającą przed kobietami – wampirami.

Wiadomo, że odstrasza zwykłych ludzi. Sposobów złagodzenia nieprzyjemnego zapachu jest mnóstwo, żaden do końca nie jest skuteczny. Znawcy tematu wymieniają żucie gumy, natki pietruszki, ziaren kminku lub kardamonu, kolendry, a także liści mięty, bo to pobudza wydzielanie soków żołądkowych i dzięki temu czosnek jest szybciej trawiony.

Zapach zabija też gryzienie ziarnka kawy. Kawa jest zresztą w ogóle pochłaniaczem niepożądanych zapachów. Doskonale sprawdza się w lodówce. Wystarczy świeżo zmieloną na spodku wstawić na półkę. Po kilku godzinach o nadpsutej rybie można zapomnieć.

Pomagać ma także zjedzenie czekolady (lub picie na gorąco), surowego ogórka, przetworów mlecznych, zwłaszcza jogurtu, śledzi w śmietanie. Zalecane jest mycie zębów i języka, ale to marna rada, bo aromat czosnkowy wydziela się także przez skórę. Podobnie płukanie ust płynem z domieszką alkoholu albo zażywanie knobexolu. Na stronie internetowej producent reklamuje go dość pokrętnie: „Po pikantne jedzenie żywności z czosnkiem podjąć w ciągu 1 godziny Knobexol R Chewy na słodycze. Po kilku chwilach masz jasne oddech ponownie”.

Sposobem na spożywanie czosnku bez komplikacji towarzyskich jest dodawanie bulw do pieczenia potraw – radzą internauci. Amerykanie do wnętrza indyka przygotowywanego na Święto Dziękczynienia dodają dwie – trzy główki ze ściętą górą, kolejne dwie – trzy tak samo obcięte pieką z ptakiem na brytfannie. Po pieczeniu ząbki czosnku miksują z sosem z indyka, upieczonymi pomarańczami i innymi przyprawami, które gospodyni miała pod ręką. Tylko że wtedy pozostają walory smakowe czosnku, ale jego właściwości lecznicze – przeciwzapalne zanikają.

Jednakże badania amerykańskiego Uniwersytetu Północnej Karoliny w Chapel Hill dowodzą, że jedzenie pieczonego czosnku chroni przed rakiem żołądka i zmniejsza zachorowalność na raka odbytu. Takich samych efektów nie osiąga się dzięki preparatom wyprodukowanym z czosnku. Tak jest z większością warzyw – im świeższe, tym lepsze. Nie warto zatem jeść taniego czosnku z Chin (trzy czwarte światowej produkcji), lepiej kupić na bazarze, od znajomego sprzedawcy.

Są jednak osoby na dobrodziejstwa czosnku uczulone. Dostają po jego zjedzeniu wysypki, najczęściej są to ciemnoczerwone plamy na szyi i twarzy, często i na dłoniach. Osłabia on również skuteczność niektórych środków stosowanych w leczeniu AIDS. Zdarza się, że osoba cierpiąca na nadwrażliwość na zawarte w czosnku składniki po zjedzeniu potraw suto nim doprawionych odczuwa dolegliwości ostrego podrażnienia wątroby. Często takie osoby są uczulone też na świeżą cebulę, nawet na szczypiorek. Z czosnkiem, tak jak ze wszystkim, po prostu nie można przesadzić.

PS. Niestety, należę do nieszczęśników uczulonych na czosnek. Gdyby było inaczej, ten tekst byłby znacznie bardziej entuzjastyczny. Ale niektórych potraw bez czosnku po prostu jeść się nie da. Więc jem i czekam, co będzie. Gdy pojawia się kilka czerwonych plam, to sygnał, że dla mnie uczta skończona. Na razie.

Najpowszechniej znaną zaletą czosnku są jego właściwości antybakteryjne. Zwiększa skuteczność działania leków przeciwzakrzepowych, pomaga w leczeniu ran, oparzeń, chorób przewodu pokarmowego oraz nicieni.Chroni przed zgagą, działa antygrzybiczo, hamuje rozwój wirusów grypy, obniża poziom cholesterolu, działa żółciopędnie, leczy zatrucie ołowiem. Pomaga i w weterynarii. Podaje się go psom i kotom chorym na nosówkę. Jak czytamy w Wikipedii – kury jedzące czosnek nie dostaną pypcia, a konie po jego spożyciu nie dość, że przestają kasłać, to jeszcze nie przychodzi do nich zołza. W rolnictwie ekstrakt z czosnku pomaga w zwalczaniu grzybów.

Na co brać czosnek:

- Utrzymanie dobrej kondycji: wypić rano i wieczorem po pół szklanki mleka z rozgniecionymi 2 ząbkami czosnku.

- Na wrzody, trudno gojące się rany: rozgnieść świeży młody czosnek i obłożyć nim ranę.

- Na pasożyty, chrypkę – po kilka łyżeczek octu czosnkowego dziennie (4 zmiksowane ząbki czosnku dodane do pół litra octu jabłkowego. Odstawić na 2 tygodnie na oknie w pokoju).

- Na katar: codziennie wkroplić do nosa kilka kropli wyciśniętego soku.

- Na brodawki, kurzajki, odciski: smarować smalcem wymieszanym pół na pół ze zgniecionym czosnkiem.

Nie ma dowodów, że jedzenie czosnku chroni przed grypą. Z pewnością jednak wzmacnia on organizm, zapobiega infekcjom i pomaga w jej leczeniu. Z badań wynika, że osoby jedzące czosnek, jeśli już zachorują na grypę, to szybciej wracają do zdrowia.

Jesienią lekarze radzą zdrowo się odżywiać. Trzeba przypomnieć sobie o czosnku nazywanym też „cuchnącą różą”, czyli allium sativum. By zapobiegać infekcjom, wystarczy ponoć pół ząbka dziennie surowego lub trzy ząbki pieczonego.

Pozostało 94% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"