Architektura teatralna zawsze wyróżniała się w miejskiej przestrzeni. Podkreśla to tytuł międzynarodowej wystawy „Poza codziennością”, pokazującej budynki teatralne w Europie Środkowej. Na wystawie, prezentowanej obecnie na Zamku Królewskim w Warszawie, obejrzeć można przede wszystkim historyczne wystawne XIX-wieczne teatry miejskie w Wiedniu, Pradze, Budapeszcie, Bratysławie, Warszawie w tradycyjnych stylach: neorenesansu, neobaroku, klasycyzmu.
Ale są też przykłady współczesnych budynków. Ich architektura jest znacznie bardziej zróżnicowana, niemniej i one traktowane są jako wizytówki miasta.
Projektanci wielu z nich, mimo że szukają współczesnej formy, nie rezygnują z monumentalizmu, co widać choćby w budynku Opery Nova w Bydgoszczy. To zresztą szczególny przypadek, bo jej budowa trwała przez ponad 45 lat. Architektoniczny projekt Józefa Chmiela sfinalizował w 2006 roku Andrzej Prusiewicz. Pierwotna koncepcja budynku została utrzymana. Obiekt składa się z czterech geometrycznych kręgów dobrze wpisanych w krajobraz – w zakole rzeki Brdy w sąsiedztwie Starego Miasta. Budowla w stylu późnego modernizmu nie straciła ponadczasowej uniwersalności, a zyskała doskonałe techniczne wyposażenie dwóch sal koncertowych. Pytanie jednak, czy tak imponujący obiekt nie przerasta potrzeb Bydgoszczy?
W austriackim Grazu przed rokiem otwarto MUMUTH, czyli Dom Muzyki i Teatru Muzycznego (Haus für Musik und Musiktheater). Zaprojektowało go holenderskie biuro UNStudio, którego dziełem jest również muzeum Mercedes Benz w Stuttgarcie.
Mumuth jest jednym z najnowocześniejszych teatrów muzycznych w Europie, zbudowanym na terenie uniwersytetu muzycznego. Budynek na zewnątrz ma dość minimalistyczną formę. Przypomina odrobinę za mocno nadmuchany szklany prostopadłościan. Transparentne ściany pokrywa ekran z motywem nut, widocznym także od środka. Natomiast wnętrze opiera się na spiralnej konstrukcji, która nie tylko wnosi trochę fantazji i szaleństwa, ale spełnia też rolę funkcjonalną – ułatwia komunikację między trzema kondygnacjami i pełni rolę bufora akustycznego.