Na początek orzechówka. To krewna wrony, sroki i gawrona. Spotykana w górach, także w świerkowych lasach północno-wschodniej Polski. Dla miłośnika górskich wycieczek wyekwipowanego w lornetkę doskonałe warunki do jej obserwacji panują nad Morskim Okiem.
Tu orzechówki krążą pomiędzy stolikami w poszukiwaniu pozostawionych przez turystów resztek. Lepiej jednak ich nie dokarmiać, by nie odzwyczaiły się od naturalnego pokarmu – nasion limby. Chowając je, przyczyniają się do „rozsiewania” tej wysokogórskiej sosny.
[srodtytul]Samiec do pomocy[/srodtytul]
Wytrawny górski turysta może jednak niechętnie zapuszczać się w zatłoczone rejony Morskiego Oka. Wybiera więc wyższe partie gór.
W Tatrach i Karkonoszach, a przy sprzyjającym szczęściu również na Babiej Górze i w Bieszczadach, może liczyć na spotkanie z płochaczami halnymi.