Ostatecznie zainteresował się dyrygenturą. Kiedy przegląda się jego imponującą dyskografię, można dostrzec, iż nagrywa utwory różnych epok: od Monteverdiego do Mahlera.
Podczas poprzednich wizyt ze swoim zespołem Collegium Vocale Gent podbił polską publiczność interpretacjami wielkich „Pasji” Bacha. Potrafił odnaleźć w nich zdumiewającą mnogość niuansów, choć odczytywał je w bardzo kameralny sposób.
Teraz posłuchamy na żywo jego innego sławnego zespołu, Orchestre des Champs-Elysées.
– Jej skład – mówi Philippe Herreweghe – przypomina piramidę, której podstawę tworzy kilkunastu muzyków z Collegium Vocale Gent, wyspecjalizowanych w Janie Sebastianie Bachu. Do nich dochodzą następni: od Ludwiga van Beethovena, potem kolejni, na przykład od Johanessa Brahmsa.
Orchestre des Champs-Elysées gra bowiem muzykę powstałą od połowy XVIII wieku do początków XX stulecia.