Czy jednak po ubiegłorocznych rocznicowych szaleństwach da się wymyślić coś oryginalnego? Organizatorzy dziewiątej edycji Chopinianów udowodnią, że to możliwe.
Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki proponuje trzy wieczory z polonezem. Najsłynniejszy polski taniec odegrał ogromną rolę w twórczości Chopina. Pierwszy jego znany utwór to polonez B-dur, ostatnia kompozycja na fortepian solo to polonez-fantazja. Ich porównanie pozwala dostrzec, jakim przekształceniom kompozytor poddał ten taniec. Zachował jego wyjątkowy polski klimat, nadając mu przy tym uniwersalną, wysublimowaną artystycznie formę.
Chopin napisał 17 polonezów. Są takie, które znamy wszyscy, i te rzadziej grywane, a zebrane na przykład w opus numer 26. Dzięki Chopinianom będziemy mieli niepowtarzalną okazję posłuchać ich wszystkich jednego dnia – podczas sobotniego maratonu chopinowskiego pod pomnikiem kompozytora w Łazienkach. Początek o godz. 16.
W piątek o godz. 19 w pałacu Na Wodzie przekonamy się zaś, że polonezy komponowali także inni, choćby Jan Sebastian Bach. W różnych epokach zyskiwał on różne brzmienia, w okresie baroku grywano go na klawesynie, na przełomie XVIII i XIX stulecia nabrał bardziej dziarskiego charakteru na pianoforte. Dziś muzycy posługują się potężnie brzmiącym fortepianem. Na tych trzech instrumentach zagrają Liliana Stawarz, Katarzyna Drogosz i Paweł Wakarecy.
Niedzielny finał na dziedzińcu UW (godz. 20) przyniesie połączenie muzyki klasycznej i ludowej za sprawą pięcioosobowej formacji Wałasi i Lasoniowie.