Philippe Herreweghe
Aktualizacja: 08.07.2012 16:00 Publikacja: 08.07.2012 16:00
Foto: Forum, Clive Barda Clive Barda
NIFC
Oto dowód na to, jak ważną rolę odgrywa warszawski festiwal „Chopin i jego Europa". Na jeden z jego koncertów Belg Philippe Herreweghe, którego nazwisko z czcią wymawiają wszyscy fani muzyki dawnej, zgodził się przygotować wieczór muzyki polskiej z Orchestre des Champs-Elysées.
Utwory XIX-wieczne – podstawowe danie koncertowe dla publiczności na całym świecie – zaczynają przechodzić do kategorii „muzyka dawna". Philippe Herreweghe, który zachwycał surowymi interpretacjami pasji Bacha, sięga teraz nie tylko po Chopina, ale także żyjącego na przełomie XIX i XX w. Zygmunta Noskowskiego.
Czy pomoże to twórcy, który działał w Warszawie, będącej wówczas muzyczną prowincją? Gdyby Zygmunt Noskowski uwolnił się od prowadzenia półamatorskich chórów i orkiestr, pracy w Instytucie Głuchoniemych i Ociemniałych (wynalazł zapis nutowy dla niewidomych), a osiadł w Paryżu czy Berlinie, jego talent symfoniczny zapewne rozkwitłby w pełni. Próbkę umiejętności dał w poemacie „Step" powstałym z fascynacji kompozytora „Ogniem i mieczem".
Herreweghe polubił „Step", w każdym razie interpretuje go z wielkim wyczuciem. XIX-wieczne instrumenty orkiestry brzmią delikatniej niż współczesne, więc poemat Noskowskiego zyskał finezyjną lekkość, jakiej nie odnajdują w nim ciężko grające polskie orkiestry. To naprawdę świetna muzyka, która stała się ozdobą tej płyty.
Znalazł się też na niej „Koncert f-moll„ Chopina zagrany przez Niemca Alexandra Lonquicha na fortepianie Erarda z 1849 r. Pianiści coraz odważniej zasiadają przy dawnych instrumentach, takie podejście do Chopina przestało być czymś wyjątkowym. Natomiast Herreweghe zdecydował się po raz pierwszy dyrygować jego muzyką i to chyba Lonquich prowadzi go przez utwór. Gra z lekkością, a klarownie czyste brzmienie erarda nadaje utworowi powab niedzisiejszej elegancji.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Uważam Rze
Prestiżowa Nagroda Turnera za 2025 r. dla artystki w spektrum autyzmu może zmienić postrzeganie twórczości osób...
Były dyrektor Teatru Wielkiego–Opery Narodowej, Waldemar Dąbrowski został przewodniczącym nowo utworzonej Rady P...
Rok 2025 był czasem poszukiwania ciekawych narracji i bohaterów, przyciągających do muzeów i galerii publiczność...
Tak wielu zmian personalnych w instytucjach kultury nie było od lat. Miały wreszcie zacząć obowiązywać jasne, ko...
Do „Rzeczpospolitej” zgłasza się coraz więcej artystów, uskarżających się na konkurs Krajowego Planu Odbudowy w...
Orlen inwestuje w nowe technologie i stawia na odnawialne źródła energii, ale sukces dekarbonizacji zależy nie tylko od inwestycji grupy – kluczowa będzie zmiana przyzwyczajeń milionów klientów – ocenia Stanisław Barański, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Grupy Orlen.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas