Tomb Raider
Wszystko już było. Coraz częściej studia gamingowe i filmowe odświeżają klasyczne produkcje albo tworzą oczekiwane od dawna sequele. Jeśli jednak twórcy boją się, jak zostanie odebrana kontynuacja, albo zwyczajnie nie mają na nią dobrego pomysłu, owocuje to rozwiązaniem zwanym rebootem. Reboot to dosłownie restart, powrót do początku i podjęcie historii od nowa, ale z innymi wydarzeniami fabularnymi. Najlepiej znają ten termin fani komiksu, gdzie często po setkach gazetek rozpoczyna się nowa, idąca swoim torem seria.
Reboot dokonał sie także w świecie Tomb Raidera, czyli serii gier, których czołowa postać – powabna Lara Croft – to jedna z bardziej rozpoznawalnych ikon popkultury, nawet wśród osób, które same nie grają. Podobnie jak w przypadku komiksów, twórcy chcieli zaszokować odbiorców i trzeba przyznać, ze faktycznie im się to udało. Lara zaczyna swoją niebezpieczną przygodę z archeologią od zera, a otaczająca ją rzeczywistość nasycona jest ciemnością, brutalnością, krwią i błotem.
Sztuka przetrwania