Show-biznes 2013 - hity i kity

Wieści o śmierci polskiej muzyki oraz krajowego rynku koncertowego okazały się na szczęście przedwczesne – pisze Jacek Cieślak

Aktualizacja: 19.12.2013 18:36 Publikacja: 19.12.2013 18:06

Kolejny rok zaskoczył nas wielką premierą, jej bohaterem był Dawid Podsiadło, autor płyty „Comfort and Happiness". Początkowo zwykło się o nim mówić, że jest laureatem talent show „X Factor", ale po wysłuchaniu bardzo dobrego pop-rockowego albumu nikt nie może mieć wątpliwości, że to Podsiadło uwiarygadnia „X Factor".

Zobacz galerię zdjęć

Ten 20-letni chłopak udowodnił, że prawdziwe talenty zaistnieją bez względu na ograniczenia, jakie nakłada komercyjny schemat. Sprzedał około 90 tys. płyt, a na jego koncerty bilety rozchodziły się błyskawicznie.

Kultura 2013 - czytaj więcej

Wstępnie można szacować, że równorzędną gwiazdą była Anna German. Poświęcony jej serial sprawił, że płyty z nagraniami zmarłej artystki sprzedały się w około 100 tys. egzemplarzy. Byliśmy też świadkami prawdziwego szaleństwa w mediach.

Wydarzeniem był też album Marka Jackowskiego z gościnnym udziałem Anny Marii Jopek, Ani Wyszkoni i Muńka, zarejestrowany kilka dni przed śmiercią artysty. Po dekadzie milczenia triumfalnie powróciła Edyta Bartosiewicz. Jej długo oczekiwana płyta „Renovatio" w trzy miesiące rozeszła się w ponad 30 tys. egzemplarzy i możemy realnie liczyć na szybką premierę kolejnego albumu.

Klasę potwierdziła rodzina Waglewskich, Wojciech, Fisz i Emade zrobili furorę surowymi blues-rockowymi brzmieniami płyty „Matka, Syn, Bóg". W inteligentny, ironiczny sposób zmierzyli się z tematami wiary i kanibalizmu współczesnych mediów. Czapki z głów trzeba też zdjąć przed Świetlikami. Po wielu latach przerwy wrócili ostentacyjnie alternatywną „Sromotą". Świetnie sprzedawały się nagrania O.S.T.R. i Sylwii Grzeszczak.

Hity 2013

Paul Mccartney, Stadion Narodowy, czerwiec

Paul McCartney

był jedną z ostatnich wielkich gwiazd, na którą oczekiwaliśmy. Eks-Beatles dał fenomenalny, trzygodzinny, żywiołowy koncert złożony z największych przebojów. Oczarował wszystkich fanów.

Depeche Mode, Stadion Narodowy, lipiec

Brytyjskie trio powróciło z nową płytą „Delta Machine", ale po raz pierwszy był to tak wielki koncert w naszym kraju. Oglądaliśmy widowiskowy, wręcz monumentalny show, który współtworzyły emocjonalne reakcje fanów

Roger Waters, Stadion Narodowy, sierpień

Były lider Pink Floyd przyjechał do Warszawy ze spektakularną wersją swojego najsłynniejszego widowiska – „The Wall". Nadał mu współczesne znaczenia i udowodnił, że klasyka rocka się nie starzeje.

Kity 2013

Eric Clapton - Atlas Arena Łódź

Clapton dał koncert, podczas którego grał niewiele. Kilka dni później zrezygnował z występów z powodu bólu kręgosłupa.

Joanna Moro - Występ w Opolu

Odtwórczyni serialowej roli Anny German uwierzyła, że może śpiewać. Skończyło się na fałszowaniu

Ursynalia - Miało być ZZ TOP

Studencka impreza na Ursynowie miała ambitne plany i promowała się przyjazdem ZZ TOP. Teksańczycy nie przybyli.

Wbrew wieściom o zalewie zagranicznej muzyki, albumy światowych gwiazd nie miały lepszych wyników od krajowych. Kilka tytułów – „Last Ship" Stinga, „Delta Machine" Depeche Mode i „Random Access Memories" Daft Punk ze światowych hitem „Get Lucky" – osiągnęło sprzedaż na poziomie po 30 tys. sztuk.

Rynek nie osłabł, wstępnie jego wartość można szacować na 400 mln zł. Tak jak w 2012 r., ponieważ lekki spadek sprzedaży płyt został zrównoważone wzrostem powodzenia nagrań w formie cyfrowej rozprowadzanych przez Internet. Ocenia się, że ich udział w rynku powiększył się z 15 do 20 proc. Zmieniła się też kultura słuchania muzyki. Piractwo ograniczyło pojawienie się wielkich portali streamingowych – Spotify, Deezer i Wimp. Proponują dostęp do 20 mln nagrań za ok. 20 zł miesięcznie.

To właśnie w tę stronę pójdzie w przyszłości rynek muzyczny. Niezmienny pozostanie wyłącznie ten koncertowy. Popyt na żywy kontakt z gwiazdami rośnie. Pomagają w tym inwestycje. Rolę lidera odgrywa Stadion Narodowy w Warszawie, gdzie odbyło się największe wydarzenie koncertowe, czyli pierwszy występ sir Paula McCartneya w Polsce. Tu zagrali Depeche Mode, Roger Waters pokazał „The Wall", a pod szyldem Orange Festival wystąpiła Beyoncé.

Honoru gdańskiego stadionu broniło Bon Jovi, odstaje natomiast stadion wrocławski. Plamą na honorze stolicy pozostaje brak nowoczesnej hali widowiskowej, dlatego całą śmietankę zgarnia łódzka Atlas Arena, gdzie zagrał m.in. Eric Clapton. Największą gwiazdą gdyńskiego Open'era był Blur, natomiast Off Festivalu – The Smashing Pumpkins.

Na świecie najlepiej sprzedającym się albumem było „The 20/20 Experience" Justina Timberlake'a (około 4 mln egz.), przed Daft Punk i Pink (ok. 3 mln egz.). Rapowe hity nie mieszczą się w pierwszej dziesiątce, ale rap już od dłuższego czasu nie jest domeną wyłącznie handlarzy narkotyków i dresiarzy, czego nie rozumieją jeszcze polskie rozgłośnie radiowe. Tymczasem miniony rok należał do ciekawych młodych. Powstały intrygujące płyty – A$AP Rocky'ego, Earla Sweatshirta i Pusha T.

Starsi nie dali się jednak wyprzedzić – z muzycznej umieralni powrócił Eminem, a największy bufon show-biznesu Kanye West wydał nieskromny album „Yeezus". Nie jest wybitny jak poprzedni „My Beautiful Dark Twisted Fantasy", ale z pewnością imponujący.

Gitarowe granie jest w defensywie. „Reflektor" to przestrzelony eksperyment Arcade Fire. Arctic Monkeys, po dwóch bezbarwnych krążkach, na „AM" znowu dają się słuchać, podobnie jak inni reanimatorzy indie rocka – Vampire Weekend i Foals. Nie gwarantują jednak nowych wrażeń. Dlatego najbardziej udane były proste płyty z gitarowym hałasem – „Monomania" Deerhuntera i „...Like Clockwork" Queens of the Stone Age. Efektownie i głośno powróciła po 22 latach grupa My Bloody Valentine, która na płycie „m b v" brzmi tak, jakby od czasów sesji „Loveless" z 1991 r. nie wychodziła ze studia.

współpraca Marcin Kube

Kolejny rok zaskoczył nas wielką premierą, jej bohaterem był Dawid Podsiadło, autor płyty „Comfort and Happiness". Początkowo zwykło się o nim mówić, że jest laureatem talent show „X Factor", ale po wysłuchaniu bardzo dobrego pop-rockowego albumu nikt nie może mieć wątpliwości, że to Podsiadło uwiarygadnia „X Factor".

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało 94% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"