Niektórzy fani na forach wybrzydzają, że mistrz się powtarza, a pióro ma już tępe. Prawda jest jednak taka, że część dawnych czytelników zwyczajnie z literatury fantasy wyrosła i to oni najbardziej narzekają. Sapkowski tymczasem czaruje nowe pokolenie, wychowane przed monitorem, i – jak się okazuje – trafia w dziesiątkę. „Sezon burz" ma dynamiczną akcję i wciąga tak samo jak gry on-line. Według mnie jest to najlepsza recepta na sukces, jeśli chce się trafić z książką do chłopców w wieku lat kilkunastu. A przy tym dowcipnie i erudycyjnie, ale bez przesady, czego chcieć więcej od literatury masowej? Pamiętajmy, że książka walczy o czas i wyobraźnię młodego odbiorcy z wieloma innymi atrakcyjnymi mediami. Andrzej Sapkowski kolejny raz pokazał, że jeśli chodzi o nastolatków, to literatura wcale nie jest na straconej pozycji, musi jednak uwodzić, zwodzić, a przede wszystkim bez reszty wciągać.

Czytaj więcej na Xiegarnia.pl