W rodzimej prozie widać ostatnio zalążki nowego i jednocześnie na wskroś tradycyjnego podejścia, jakby pisarze przypomnieli sobie, że zwyczajny czytelnik (a tacy na szczęście jeszcze się zdarzają) oczekuje od nich przede wszystkim dobrej historii, i taką właśnie historię próbują mu sprawnie przedstawić. Czy można już nieśmiało ogłosić powrót opowieści do polskiej literatury? Czy odchodzą w niepamięć czasy, gdy polski prozaik nie był w stanie napisać powieści bez utyskiwania na trudną kondycję artysty?

Czytaj więcej na Xiegarnia.pl