W 1993 roku w pracowni Grzegorza Kowalskiego miały miejsce słynne obrony dyplomów. Wtedy to m.in. Katarzyna Kozyra pokazała „Piramidę zwierząt", Jacek Markiewicz „Adorację", a Paweł Althamer po prostu wyszedł, zostawiając swoją rzeźbę i film o wyjściu w las, jednocześnie otwierając wydział rzeźby, a niejako i samą Akademię Sztuk Pięknych na nowe media i inne wyzwania wobec sztuki w przestrzeni społecznej. W tym okresie narodziła się polska sztuka krytyczna. W 2014 roku, czyli blisko 20 lat później i 25 lat po transformacji ustrojowej, sztuka krytyczna jest już w głównym nurcie. Powstały i okrzepły instytucje, które ją dostrzegły i doceniły (zwłaszcza MSN, niestety wciąż bez siedziby). Wychowankowie Kowalni mają wystawy w najlepszych międzynarodowych muzeach.