Album będzie miał premierę 7 kwietnia, dokładnie w 100. rocznicę urodzin wielkiej wokalistki jazzowej. „Coming Forth By Day" to angielskie tłumaczenie tytułu staroegipskiej „Księgi Umarłych" – zbioru zaklęć mających pomóc w wędrówce w zaświaty.
- To jest mój hołd dla piękna, mocy i geniuszu Billie Holiday – powiedziała Cassandra Wilson. Mój album jest zbiorem muzycznych zaklęć, przewodnikiem przez mity, które narosły wokół jej życia. Jest siłą napędową do ponownego zaistnienia twórczości Billie Holiday w XXI wieku.
Znana z oryginalnych interpretacji Cassandra Wilson wybrała razem z producentem albumu Nickiem Laynayem dwanaście piosenek z repertuaru wielkiej Billie. Są wśród nich najbardziej znane, jak otwierający płytę „Don't Explain" czy przejmujący protest-song „Strange Fruit". Ale są i te, które rozpoznają tylko miłośnicy jazzu, jak „Last Song (For Lester)". Chodzi oczywiście o wielkiego saksofonistę Lestera Younga, z którym Billie przez wiele lat występowała i nagrywała.
W nagraniu albumu wzięli udział między innymi: gitarzyści T Bone Burnett i Nick Zinner, aranżer Van Dyke Parks, sekcja rytmiczna The Bad Seeds: perkusista Thomas Wydler i basista Martyn P. Casey, długoletni współpracownik Cassandry, pianista Jon Cowherd oraz gitarzysta Kevin Breit.
- Postanowiliśmy dotrzeć do głębi tekstów, jakie śpiewała Billie Holiday - powiedział producent Nick Launay. Rezultatem tego jest zupełnie nowe doświadczenie dla słuchaczy, zarówno tych, którzy znają Cassandrę, jak i dla tych którzy dopiero ją odkryją. To jest poruszające... to jest dla uszu i duszy.