O śmierci aktora poinformowała w mediach społecznościowych jego siostra Katie Colmenares. "Nie było dnia w moim życiu, kiedy przy mnie nie byłeś (...). Najlepszy przyjaciel, gotowy stawić czoła wszystkiemu i wszystkim" - czytamy we wpisie opublikowanym w serwisie społecznościowym Instagram. "Każdego dnia będę cię trzymać mocno w swoim sercu" - podkreśliła. Kobieta nie ujawniła przyczyny ani dokładnej daty śmierci Davida Gaila.
W sieci pojawiło się także wspomnienie gospodarza i producenta podcastu "Beverly Hills 90210 Show”, Pete’a Ferriero. „Był pełen życia i niesamowitych historii. Jestem wdzięczny, że go poznałem. Był darem dla nas wszystkich” - zaznaczał mężczyzna, dodając, że Gail był „życzliwym człowiekiem”.
Czytaj więcej
Angus Cloud, aktor serialu HBO "Euforia", zmarł w poniedziałek w wieku 25 lat.
W wieku 58 lat zmarł gwiazdor serialu "Beverly Hills 90210”
David Gail, który urodził się w Tampie na Florydzie w 1965 roku, największą popularność zdobył dzięki roli w serialu "Beverly Hills 90210”. Wcielał się w nim w Stuarta Carsona, narzeczonego Brendy Walsh, graną przez Shannen Doherty. Wcześniej zadebiutował w jednym odcinku serialu "Dzieciaki, kłopoty i my" w 1990 roku. W latach 1999 i 2000 aktor grał także dr Joe Scanlona w serialu "Port Charles” oraz wystąpił w ponad 20 odcinkach serialu "Robin’s Hoods" oraz w produkcji „Savannah”. Gail pojawiał się także w epizodach na dużym ekranie. Wystąpił między innymi w filmie "Całkowite zaćmienie" Agnieszki Holland.