Reklama

Brama pamięci

Ośrodek Brama Grodzka-Teatr NN to lubelskie archiwum i teatr w jednym.

Publikacja: 11.02.2016 17:41

Brama pamięci

Foto: materiały prasowe

Kiedy w 1992 roku Teatr NN zasiedlił Bramę Grodzką i przylegające do niej kamienice, było to jedno z bardziej zdewastowanych miejsc w Lublinie. Budynki wymagały kapitalnego remontu, a okolica była postrzegana jako niebezpieczna, zamieszkana w dużej mierze przez ludzi z marginesu społecznego. Przywracanie do życia Bramy i sąsiednich domów (Grodzka 21 i 36, a później także 19 i 34) stało się ważnym krokiem w rewitalizacji lubelskiego Starego Miasta.

Miejsce to szczególne – Brama Grodzka, zwana też Bramą Żydowską, była przejściem pomiędzy Lublinem chrześcijańskim i żydowskim, miejscem spotkania kultur, tradycji i religii. W 1939 roku Żydzi stanowili jedną trzecią spośród blisko 120 tysięcy mieszkańców miasta.

„Zaczynając na początku lat dziewięćdziesiątych naszą działalność w Bramie Grodzkiej, my również nic nie wiedzieliśmy o historii lubelskich Żydów. Nie byliśmy świadomi tego, że olbrzymia, pusta przestrzeń po jednej stronie Bramy ukrywa Pamięć po mieście żydowskim; nie zdawaliśmy sobie sprawy, że Brama prowadzi do nieistniejącego miasta, żydowskiej Atlantydy" – napisał Tomasz Pietrasiewicz, twórca i dyrektor Ośrodka Brama Grodzka-Teatr NN. „Nie da się zrozumieć historii Lublina bez tych pustych miejsc wokół Bramy".

Historia jak żywa

Pierwsze wystawy w odnowionej siedzibie Ośrodka – „Wielka Księga Miasta" i „Portret Miejsca" – otwarto w 1998 i 1999 roku. Dokumentowały historię miasta sprzed 1939 roku.

Wtedy też ruszyło przedsięwzięcie „Historia mówiona" – systematyczna rejestracja wspomnień mieszkańców. Ponad 3 tysiące godzin zapisanych i opublikowanych nagrań wzbogaciło kulturowe dziedzictwo miasta. Wkrótce stały się częścią obszernego Leksykonu Lublin (www.leksykon.teatrnn.pl) – portalu popularyzującego Lublin i jego dziedzictwo kulturowe.

Reklama
Reklama

– W leksykonie znajduje się ponad 3 tysiące haseł dotyczących dziedzictwa kulturowego Lublina i Lubelszczyzny, a w naszej Bibliotece Multimedialnej (www.biblioteka.teatrnn.pl) – ponad 73 publikacji publikacji – informuje „Rzeczpospolitą" Joanna Zętar z Bramy Grodzkiej.

Zapytani o przedsięwzięcia zrealizowane ze szczególnym rozmachem, współtwórcy Ośrodka wymieniają „Misteria Pamięci" – cykl wydarzeń symboli opowiadających o zagładzie żydowskiego Lublina, których scenerią jest miasto – oraz dwie edycje projektu „Wagon Lublin" będącego próbą wprowadzenia do powszechnej świadomości wiedzy o Lubelskim Lipcu '80, który poprzedził wydarzenia w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku. Wagon jest tu elementem kluczowym, bo symbolem wspomnianych wydarzeń stał się rozpoczęty 17 lipca strajk lubelskich kolejarzy.

W rocznicę tego dnia tytułowy wagon wyjeżdżał więc z Lublina, wioząc przez Polskę grupę młodych ludzi. Po drodze, w małych i większych miejscowościach, pasażerowie dokumentowali współczesne marzenia rodaków oraz przesłanie, jakie chcieliby przekazać następnym pokoleniom. Podróż kończyła się w Gdańsku 14 sierpnia, w rocznicę rozpoczęcia strajków w stoczni.

Obecnie Ośrodek realizuje dwa duże przedsięwzięcia: w Domu Słów to, co drukowane łączy z tym, co mówione (wspólnym mianownikiem jest historia Lublina), zaś tytuł projektu „Lublin. 43 tysiące" wziął się od liczby żydowskich mieszkańców Lublina w roku 1939.

Teatr wciąż gra

Wiele działań Ośrodka dotyczy ożywienia i wzmocnienia lubelskiej pamięci, jednak, jak zapewnia Joanna Zętar, słowo „teatr" w nazwie instytucji nie jest jedynie ukłonem w stronę historii, która rozpoczęła się 11 maja 1990 roku premierą przedstawienia „Wędrówki niebieskie" na podstawie tekstów Bułhakowa, Cwietajewej, Nabokova i Szekspira – by wymienić tylko niektórych.

– Ostatnia premiera, „Opowieści z nocy", miała miejsce w styczniu 2015 roku. Także w ubiegłym roku miejsce pierwsze wykonanie spektaklu „Trzy opowiadania i muzyka" na Festiwalu Warszawa Singera. W 2015 roku aktorzy teatru zagrali 40 spektakli. Większość w Bramie, ale także za granicą: w Szwecji, Irlandii, Francji oraz w Warszawie, Wrocławiu, Biłgoraju, Kocku i Dukli – wylicza.

Reklama
Reklama

Tomasz Pietrasiewicz: „Przeszłość osób, które zaangażowały się w Teatr NN związana była z lubelskim teatrem studenckim końca lat 70. i 80. Chcąc nadal tworzyć, musieliśmy odnaleźć się w szybko zmieniającej się rzeczywistości. Wyrazem tego, co wtedy czuliśmy, było nazwanie naszego Teatru »NN«. Miało to oznaczać odrzucenie rodzącego się wszechobecnego w mediach stylu krzykliwej autoreklamy".

NN oznacza nomen nescio – „niewiadomego imienia". Twórcy woleli pozostać w ukryciu, uznając, że podpisem artysty powinno być to, co zrobił, a nie on sam.

Kiedy w 1992 roku Teatr NN zasiedlił Bramę Grodzką i przylegające do niej kamienice, było to jedno z bardziej zdewastowanych miejsc w Lublinie. Budynki wymagały kapitalnego remontu, a okolica była postrzegana jako niebezpieczna, zamieszkana w dużej mierze przez ludzi z marginesu społecznego. Przywracanie do życia Bramy i sąsiednich domów (Grodzka 21 i 36, a później także 19 i 34) stało się ważnym krokiem w rewitalizacji lubelskiego Starego Miasta.

Miejsce to szczególne – Brama Grodzka, zwana też Bramą Żydowską, była przejściem pomiędzy Lublinem chrześcijańskim i żydowskim, miejscem spotkania kultur, tradycji i religii. W 1939 roku Żydzi stanowili jedną trzecią spośród blisko 120 tysięcy mieszkańców miasta.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Patronat Rzeczpospolitej
Trwa nabór do konkursu Dobry Wzór 2025
Kultura
Żywioły Billa Violi na niezwykłej wystawie w Toruniu
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama