Jej narracja zaczyna się od przypomnienia sierpniowych strajków w 1980 roku w Stoczni Gdańskiej i 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, które znacznie wykraczały poza sprawy ekonomiczno-socjalne. Domagano się w nich wolnych związków zawodowych, prawa do wolności słowa i liberalizacji systemu politycznego. Podpisane porozumienie 31 sierpnia 1980 roku przez MKS w Gdańsku i komisję rządową utorowało drogę do utworzenia 17 września NSZZ „Solidarności”, która w latach 80. był fenomenem na skalę światową. Skupiając wówczas prawie dziesięć milionów członków stała się potężnym ruchem wolnościowym. Po wprowadzenia stanu wojennego kontynuowała działalność w podziemiu, przyczyniając się do upadku komunizmu w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej w 1989 roku. Polska droga do wolności stała się impulsem dla „jesieni ludów” 1989-91 i przemian ustrojowych w wielu krajach.
Twórcy niemiecko-angielskojęzycznej wystawy w Berlinie znaczną jej część poświęcili także przywołaniu międzynarodowych reakcji na strajki w Polsce w 1980 roku, a po ogłoszeniu stanu wojennego - dowodom solidarności i wsparcia ze świata dla zdelegalizowanego ruchu „Solidarności”. Przypominają, że do legendy przeszło bożonarodzeniowe przemówienie w 1981 roku prezydenta USA Ronalda Reagana, w którym wzywał Amerykanów do symbolicznego zapalenia w oknach świec na znak solidarności z Polakami. (Prezydent zdecydował wkrótce także o nałożeniu sankcji gospodarczych na Związek Sowiecki)
Wielkim medialnym wydarzeniem i manifestacją poparcia dla Polaków i Solidarności stała się też zainicjowany w USA telewizyjna akcja 31 stycznia 1982 roku „Let Poland be Poland” (Żeby Polska była Polską), która przyciągnęła 185 milionów widzów w 50 krajach. W programie tym pojawili się polityczni przywódcy m.in. z USA, Wielkiej Brytanii, Japonii, Francji, Hiszpanii, RFN, Turcji, Belgii, Kanady, Włoch. A także artyści, jak Paul McCartney, Kirk Douglas, Henry Fonda, Fran Sinatra, czy Max von Sydow.
Ruszyła wtedy też fala często spontanicznie organizowanej pomocy humanitarnej. W Niemczech Zachodnich paczki z pomocą od lutego 1982 roku można było wysyłać bez opłaty pocztowej. Wysłano wtedy nam z Niemiec ponad 8, 6 mln paczek, kierowanych bezpośrednio na prywatne adresy lub rozprowadzanych za pośrednictwem Kościoła.
Drugoobiegowa działalność wydawnicza Solidarności w stanie wojennym także nie byłaby możliwa bez pomocy z zewnątrz, przede wszystkim potajemnie dostarczanym nam maszynom do druku, takim, jak prezentowana na ekspozycji maszyna, którą w 1983 roku przerzucono do Wrocławia z Danii.