Reklama

Intymne muzykowanie w Wiedniu

Rudolf Buchbinder, stały gość Wielkanocnego Festiwalu Beethovenowskiego, tym razem wybrał nieco inne utwory.

Aktualizacja: 20.03.2018 10:07 Publikacja: 20.03.2018 10:04

Intymne muzykowanie w Wiedniu

Foto: hilipp Horak/Materiały prasowe

71-letni Austriak uchodzi za najwybitniejszego pianistę „od Beethovena”. Podczas kolejnych edycji  festiwalu wykonał nieraz komplet jego pięciu koncertów fortepianowych, konsekwentnie prezentuje wszystkie sonaty. Utrwalił je zresztą także na płytach w wersji live, bo innych nagrań nie uznaje.

W tym roku także wybrał dwie sonaty Beethovena, w tym popularną „Appassionatę”, ale dla stałych bywalców festiwalu, którzy przyszli posłuchać Rudolfa Buchbindera po raz kolejny, ciekawszy był kontekst, w jakim je umieścił. Pokazał je na tle wiedeńskiej muzyki, tworzonej przed i po Beethovenie, ale utrzymanej w duchu tamtych czasów, bo jak powiedział kiedyś ten artysta w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”: – Beethoven był klasykiem i romantykiem jednocześnie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kultura
Artyści w misji kosmicznej śladem Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego
Kultura
Jan Ołdakowski: Polacy byli w powstaniu razem
Kultura
Jesienne Targi Książki w Warszawie odwołane. Organizator podał powód
Kultura
Bill Viola w Toruniu: wystawa, która porusza duszę
Kultura
Lech Majewski: Mamy fantastyczny czas dla plakatu. Nie boimy się AI
Reklama
Reklama