Aktualizacja: 13.08.2018 12:35 Publikacja: 13.08.2018 12:28
Foto: Fotorzepa, Ada Michalak
Foto: Fotorzepa, Ada Michalak
Foto: Fotorzepa, Ada Michalak
Foto: Fotorzepa, Ada Michalak
27-letni Sheeran to obecnie autor największego płytowego bestsellera od ponad roku. Jego trzeci album „Divide” rozszedł się w ponad 12 mln egzemplarzy, a każdego tygodnia fani kupują kolejne 60 tys.
Fala „sheeromanii” dotarła także do Polski. Bilety na dwa koncerty w Warszawie – 11 i 12 sierpnia – wykupiono w godzinę. Gdy rudowłosy Brytyjczyk dotarł do naszej stolicy zdążyły go już obejrzeć 4 mln fanów, co przyniosło 333 mln dolarów wpływów.
Fenomen Eda polega na tym, że tak jak Bob Dylan czy Leonard Cohen występuje z gitarą. Tak, to nie pomyłka: na estradzie przed pięćdziesięcioma tysiącami fanów stoi facet z gitarą. Zamiast muzyków do dyspozycji ma komputerowe samplery, które zapewniają podkład muzyczno-rytmiczny. Ale nawet wtedy najważniejszy jest Ed, jego głos i gitara.
Polscy fani przygotowali znakomitą oprawę koncertu z serduszkami i biało-czerwoną iluminacją. Sheeran, który przez większą część koncertu tyle samo śpiewał, co mówił – na przemian komplementował „dobrą organizację”, entuzjastyczne przyjęcie oraz opowiadał anegdoty.
Koncert zaczął od hitu z najnowszej płyty „Castle On The Hill”, zaśpiewał też „I See Fire”, „Bloodstream”, „Perfect”, zaś bis rozpoczął „Shape Of You”, podczas którego powiedział „Warsaw, I Love Shape Of You”. Śpiewał w białej koszulce z orłem w koronie.
W CSW Znaki Czasu w Toruniu trwa wystawa „Nie pytaj o Polskę”. Przewodnikami są cytaty z polskich hitów, m.in. K...
Złotego Lwa na Biennale Architektury 2025 zdobył Pawilon Bahrajnu.
Wystawa „1945. Nie koniec, nie początek” w Muzeum POLIN w Warszawie powstała na 80. rocznicę zakończenia II wojn...
Choć trudno w to uwierzyć, prace tych światowych sław oraz dzieła kilkudziesięciu innych współczesnych artystów...
Wielka majówka w Łazienkach Królewskich trwa do 4 maja. Wszystkie obiekty Łazienek można zwiedzać bezpłatnie. Cz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas