Błyskotliwe pomysły – zjawisko tyleż efektowne, co ryzykowne. Czy w codziennych sytuacjach błyszczące ubranie się sprawdza? Kobieta menedżer od rana w cekinowej minitunice albo adwokat w spodniach ze złoconej lamy? Kto zgodziłby się na taką propozycję! Nikt nie powinien w robocie błyszczeć. To wprowadza rozrywkowy klimat. Lśnienie ubiorem na ulicy może sugerować chęć zwrócenia na siebie uwagi w celach zarobkowych.
[srodtytul]Ćwieki i punk-plemiona[/srodtytul]
Do niewinnych wyjątków należą… punki. Ta formacja trzyma się już trzecią dekadę. W Londynie czy Berlinie peregrynują po mieście punk-plemiona dzwoniące przytroczonymi łańcuchami, „straszące” ćwiekami ponabijanymi na skórzane kurtki, bransoletki, pasy. Wiek – od małolatów do emerytów.
[wyimek]Brutalne skóry z metalowymi nitami do zwiewnych jedwabiów to szykowne połączenie[/wyimek]
Co ciekawe – ta subkultura gniewu nieodmiennie inspiruje projektantów. W wersji seksowno-glamourowej pojawia się rok w rok. Nie inaczej w tym sezonie. Brutalne skóry najeżone metalowymi nitami plus wyćwiekowane boty do zwiewnych jedwabiów to szykowne i efektowne połączenie. Niestety, ciężkie. W dosłownym sensie.