Reklama

Polskie zagłębie zabytków

Na świecie dawno temu dostrzeżono wartość dziedzictwa przemysłu i techniki.

Aktualizacja: 09.02.2010 19:20 Publikacja: 09.02.2010 19:16

Fabryka Włókiennicza przy ul. Fabrycznej 14 w Zielonej Górze. Odrestaurowany budynek pofabryczny. Au

Fabryka Włókiennicza przy ul. Fabrycznej 14 w Zielonej Górze. Odrestaurowany budynek pofabryczny. Autor zdjęcia: Wojciech Eckert; ROBiDZ; Zielona Góra

Foto: KOBIDZ

Nowojorskie lofty – mieszkania w postindustrialnych budynkach, upodobali sobie szczególnie artyści. W Londynie z finansowym centrum City sąsiaduje luksusowa dzielnica mieszkaniowa w dawnych dokach portowych. Niemcy przeznaczają tereny poprzemysłowe na parki kulturowe – tak jest np. w przypadku kopalni Zollverein w Essen w Zagłębiu Ruhry.

Na początku XXI wieku na prestiżowej Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO pojawiło się wiele kolejnych obiektów postindustrialnych – zwłaszcza brytyjskich. Zyskują nowe życie i stają się atrakcją turystyczną.

W Polsce przekonanie, że są to obiekty niezwykle wartościowe i w wielu przypadkach unikatowe, wciąż przebija się z oporami. Paradoks tym większy, że jednym z pierwszych w ogóle i pierwszym zabytkiem techniki na Liście UNESCO jest kopalnia soli w Wieliczce (wpisana w 1978).

Tymczasem naprawdę mamy się czym pochwalić. W oryginalnym stanie przetrwało wiele zabytków z XIX w., bardzo cenne są obiekty z okresu międzywojennego, kiedy industrializacja nabrała gwałtownego przyśpieszenia. Sojusznikiem dziedzictwa przemysłowego okazała się też powojenna bieda – wiele wysłużonych, ale sprawnych maszyn działa do dziś. W eksploatacji były przez sto lat albo i więcej.

Atrakcją na międzynarodową skalę są np. nasze zabytki hydrotechniczne – np. Kanał Augustowski (1825-39), zgłoszony przez Polskę i Białoruś jako kandydat do umieszczenia na Liście UNESCO, a także Kanał Elbląski (poł. XIX w.), który niebawem ma szansę stać się Pomnikiem Historii. Unikatami są zabytki górnicze: od najstarszych, jak kopalnie krzemienia z okresu neolitu w Krzemionkach Opatowskich, po XIX-wieczne: Szyb Guido czy Kopalnia Luiza w Zabrzu.

Reklama
Reklama

Wzorem miast zachodnich i u nas przybywa przykładów adaptacji zabytków do nowych funkcji – na galerie handlowe, centra kultury, restauracje i lofty. Wybudowana na przełomie XIX i XX wieku fabryka włókiennicza w Zielonej Górze, po wojnie działająca pod szyldem „Polska Wełna”, w 2008 r. została przekształcona w lofty.

W słynnej łódzkiej fabryce Izraela Poznańskiego utworzone zostało centrum handlowo-rozrywkowe – Manufaktura. XIX-wieczny Stary Browar w Poznaniu dziś funkcjonuje jako centrum sztuki i biznesu. Powstają projekty rewitalizacji dużych poprzemysłowych terenów – np. warszawskiej elektrowni na Powiślu czy zakładów Norblina, zakładające wkomponowanie zabytków w nowoczesne osiedla.

Wyjątkowo udanym pomysłem okazało się umieszczenie Muzeum Powstania Warszawskiego w historycznym budynku elektrowni tramwajowej z początku XX w.

Nowojorskie lofty – mieszkania w postindustrialnych budynkach, upodobali sobie szczególnie artyści. W Londynie z finansowym centrum City sąsiaduje luksusowa dzielnica mieszkaniowa w dawnych dokach portowych. Niemcy przeznaczają tereny poprzemysłowe na parki kulturowe – tak jest np. w przypadku kopalni Zollverein w Essen w Zagłębiu Ruhry.

Na początku XXI wieku na prestiżowej Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO pojawiło się wiele kolejnych obiektów postindustrialnych – zwłaszcza brytyjskich. Zyskują nowe życie i stają się atrakcją turystyczną.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama