Najwięcej atrakcji będzie w lutym. Zacznie się od pierwszego i jedynego w Polsce koncertu Jean Birkin (4 lutego, Teatr Roma).
Ta brytyjska aktorka i piosenkarka mieszkająca na stałe we Francji zaczęła muzyczną karierę w 1969 roku, nagrała wtedy z Serge’em Gainsbourgiem słynną piosenkę „Je t’aime... moi non plus”. Do dziś nagrała 15 albumów, ostatni „Fictions” w 2006 roku.
Później będzie już bardziej gitarowo i ostro. Najpierw zagra Korn – gwiazda nu metalu – (13 lutego, Torwar). Muzycy przyjeżdżają w ramach swojej światowej trasy „Bi#%h We Have a Problem Tour”.
Pięć dni później wielkie wydarzenie. Na scenie zobaczymy The Cure – jedną z najważniejszych grup w historii rocka, klasyków nowej fali. Koncert ma być wyjątkowy: zespół Roberta Smitha zapowiada na ten rok wydanie nowego albumu i część premierowego materiału będzie wykonywał na żywo. Nie zabraknie też największych przebojów kapeli. Występ ma trwać aż trzy godziny.
Ponownie zagra u nas Chris Rea (20 lutego, Sala Kongresowa). Ten wokalista i gitarzysta, który sprzedał już ponad 30 milionów płyt, zapowiadał co prawda koniec występów, ale na szczęście słowa nie dotrzymał. W ostatni dzień lutego zaplanowano koncert mistrza rockowej awangardy Mikea Pattona (Proxima). Znany m.in. z Faith No More wokalista tym razem wystąpi z mistrzem elektroniki, Austriakiem Christianem Fenneszem.