Nagrywanie z sieci

Słuchanie ulubionego radia z Internetu jest bardzo proste – wystarczą dwa kliknięcia. Natomiast nagrywanie muzyki z sieci jest dużo łatwiejsze niż kiedyś na taśmę magnetofonową

Publikacja: 20.09.2009 01:01

Nagrywanie z sieci

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Red

Słuchanie ulubionego radia z Internetu jest bardzo proste – wystarczą dwa kliknięcia. Natomiast nagrywanie muzyki z sieci jest dużo łatwiejsze niż kiedyś na taśmę magnetofonową.

Włączanie wybranej stacji poprzez wyszukiwarkę internetowego radia (np. Opstations) jest dobre na początek. Kiedy już poznamy różne anteny i wybierzemy kilka z nich do regularnego słuchania, ich uruchamianie można znacznie uprościć. Nie warto za każdym razem otwierać strony danej radiostacji i z niej wybierać „live”, „listen online”, „écouter le direct” etc., gdyż często trzeba wykonać następną czynność, a mianowicie wybrać prędkość łącza. Lepiej sygnał radiowy otwierać inaczej.

[srodtytul]Jedno kliknięcie i gra[/srodtytul]

Zaczniemy od najpopularniejszej aplikacji do odtwarzania muzyki i filmów Windows Media Player. Kliknęliśmy w jej nazwę na stronie wyszukiwarki Opstations i po chwili w przeglądarce internetowej otworzyła się nowa strona (pusta tudzież biała, zawierająca jedynie obrazek odtwarzacza w postaci długiego poziomego paska z przesuwającą się wolno kreseczką i strzałkami bo bokach). Z głośników popłynęła muzyka. Teraz możemy tę nową stronę-odtwarzacz zachować, wybierając z pliku menu opcję „zapisz jako”. Nazwą zapisywanej strony będzie nazwa danego radia, a umieścimy ją w folderze „Moja muzyka”. Kiedy po jakimś czasie zechcemy tego radia posłuchać, klikniemy w jego nazwę, a strona-odtwarzacz się otworzy.

Zapisywanie ulubionego radia za pomocą aplikacji Real Player przebiega nieco inaczej niż w przypadku Windows Media Player. Po kliknięciu w „G2 Real Player 8” na stronie Opstations na ekranie monitora ukaże się obrazek przedstawiający ten odtwarzacz, a w pasku menu pojawi się jego nazwa i różne opcje do wyboru. Wybieramy „Ulubione” (albo „Favorites”, jeśli mamy oprogramowanie po angielsku), a następnie klikamy w „Dodaj do ulubionych” (lub „Add Current to favorites”). Nazwa radia, którego właśnie słuchamy, wskoczyła jako pierwsza pozycja na liście w opcji „Ulubione” („Favorites”). Żeby go uruchomić w przyszłości, wystarczy kliknąć w tę nazwę, oczywiście po uprzednim otworzeniu Real Playera.

[srodtytul]Repertuar w trzy sekundy[/srodtytul]

Absolutnie najprostsze jest słuchanie radia z sieci przy wykorzystaniu aplikacji iTunes. Kiedy na stronie wyszukiwarki Opstations klikniemy w MP3, aby uruchomić wybraną stację, za moment otworzy się iTunes, a nazwa stacji wskoczy do folderu „Muzyka”. Jest to folder zawierający naszą całą bibliotekę muzyczną, np. „wciągnięte” do komputera płyty z domowego zasobu (po każdorazowym włożeniu do komputera nowej płyty CD z muzyką, iTunes pyta nas, czy ma ją skopiować). Jeśli mamy już dużo zapisanej muzyki, warto założyć nowy folder i nazwać go np. „Radia”, by tam skopiować z folderu „Muzyka” nazwy ulubionych anten – nie będziemy musieli ich szukać pomiędzy nagraniami. I tak jedno kliknięcie wystarczy, by włączyć wybraną rozgłośnię. Dla porządku trzeba dodać, że iTunes ma fabryczny folder o nazwie „Radio”, ale umieszczone w nim stacje to nie jest to, co meloman lubi najbardziej.

Podobnie jak uruchamianie ulubionych radiostacji, możemy sobie ułatwić sprawdzanie ich repertuaru. Również w tym przypadku najlepiej posłużyć się wyszukiwarką Opstations. Znajdujemy w niej np. France Musique i w prawym pasku klikamy w „schedule page”. Otwiera się strona z repertuarem. Teraz z menu przeglądarki internetowej wybieramy „Ulubione”, a następnie „Dodaj do ulubionych”. Nazwa France Musique wskakuje na listę ulubionych stron, dzięki czemu możemy ją codziennie przeglądać za pomocą jednego kliknięcia.

[srodtytul]Bez piractwa[/srodtytul]

Aplikacja iTunes ma zasadniczą przewagę nad pozostałymi programami do słuchania muzyki – umożliwia łatwe nagrywanie na żywo. Wypatrzyliśmy, sprawdzając repertuar, że np. w najbliższą sobotę w Musiq3 będzie odtwarzana płyta, którą bardzo chcemy mieć, a w Polsce jest praktycznie niedostępna. Jest w zasięgu ręki. W przeglądarce internetowej wpisujemy „internet radio recorder”. Otwiera nam się do wyboru mnóstwo ofert – zarówno darmowe oprogramowanie, jak i płatne, dostosowane do wszystkich systemów operacyjnych. Ściągamy z sieci aplikację kompatybilną z naszym komputerem. W każdej takiej aplikacji jest okienko, w które trzeba wpisać adres URL wybranego radia, żeby rozpocząć nagrywanie. Skąd go wziąć? Klikamy w nazwę anteny, którą zapisaliśmy wcześniej w folderze „Radia” w iTunes, po czym z menu wybieramy „Plik”. Rozwija się wiele opcji do wyboru, z których wybieramy „Informacje”. Ukazuje się okno komunikacyjne zawierające techniczne parametry transmisji oraz mały paseczek „Edycja URL”. Klikamy weń, co powoduje otwarcie małego okienka, w którym wyświetla się ciąg liczb i liter. Kopiujemy ten ciąg i wklejamy w okienko „Station URL” w aplikacji do nagrywania. Włączmy radio, czekamy, aż spiker zapowie naszą wymarzoną płytę, klikamy „now” i... nagrywa się, co sygnalizuje przesuwający się wolno paseczek. Kiedy wybrzmią ostatnie dźwięki, klikamy „stop”. Nagranie wskakuje do folderu „Muzyka” w iTunes. I co najważniejsze, nie jesteśmy piratami, bo prawo nigdzie nie zabrania nagrywania internetowego radia.

Słuchanie ulubionego radia z Internetu jest bardzo proste – wystarczą dwa kliknięcia. Natomiast nagrywanie muzyki z sieci jest dużo łatwiejsze niż kiedyś na taśmę magnetofonową.

Włączanie wybranej stacji poprzez wyszukiwarkę internetowego radia (np. Opstations) jest dobre na początek. Kiedy już poznamy różne anteny i wybierzemy kilka z nich do regularnego słuchania, ich uruchamianie można znacznie uprościć. Nie warto za każdym razem otwierać strony danej radiostacji i z niej wybierać „live”, „listen online”, „écouter le direct” etc., gdyż często trzeba wykonać następną czynność, a mianowicie wybrać prędkość łącza. Lepiej sygnał radiowy otwierać inaczej.

Pozostało 88% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla