Reklama
Rozwiń

To jest groźne

Porównywana jest do Tori Amos, chociaż to ona sama naznaczyła się, wybierając taki repertuar do śpiewania. Przykład Julii Marcell może być bardzo groźny dla dużych wytwórni, bo promuje ją... internetowa manufaktura.

Publikacja: 19.11.2009 11:47

Mieszkająca w Berlinie Marcell (właśc. Górniewicz) pochodzi z Olsztyna, komponuje, śpiewa, gra na fortepianie i skrzypcach. Głośno zrobiło się o niej dwa lata temu. W Europie rozgłos zapewnił jej holenderski portal Sellaband.com, który skupia ludzi inwestujących w muzykę.

Jej album sponsorowało 657 fanów z całego świata, którzy uzbierali 50 tys. dolarów na jego nagranie. Jeśli płyta się sprzeda, każdy będzie miał udział w zysku.

Debiutancka „It Might Like You” już od początku lata zdążyła odnieść spory sukces, u nas ukazała się w październiku.

Julia określa swoją muzykę mianem punkowej, bo klasyczne intencje i intymność łączy z surowością i energią. Mówi, że słucha wszystkiego od Justina do Chopina, chociaż nie ucieknie od podejrzeń, że słucha też Roisin Murphy, Yeah Yeah Yeahs i Noe Venable.

[i]Julia Marcell, TR Warszawa, ul. Marszałkowska 8, bilety: 30 – 35 zł, rezerwacje: tel. 22 480 80 08, poniedziałek (23.11), godz. 20[/i]

Mieszkająca w Berlinie Marcell (właśc. Górniewicz) pochodzi z Olsztyna, komponuje, śpiewa, gra na fortepianie i skrzypcach. Głośno zrobiło się o niej dwa lata temu. W Europie rozgłos zapewnił jej holenderski portal Sellaband.com, który skupia ludzi inwestujących w muzykę.

Jej album sponsorowało 657 fanów z całego świata, którzy uzbierali 50 tys. dolarów na jego nagranie. Jeśli płyta się sprzeda, każdy będzie miał udział w zysku.

Kultura
Pod chmurką i na sali. Co będzie można zobaczyć w wakacje w kinach?
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat