Sławę, choć krótkotrwałą, przyniosła mu współpraca ze słynną grupą Genesis, z którą nagrał w 1997 roku płytę „Calling All Stations”. Ale Ray Wilson radzi sobie dobrze także sam i w zespole Stiltskin. Z solowym projektem przyjeżdża do Warszawy.
Aktualizacja: 22.04.2010 14:31 Publikacja: 22.04.2010 14:31
Sławę, choć krótkotrwałą, przyniosła mu współpraca ze słynną grupą Genesis, z którą nagrał w 1997 roku płytę „Calling All Stations”. Ale Ray Wilson radzi sobie dobrze także sam i w zespole Stiltskin. Z solowym projektem przyjeżdża do Warszawy.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Sławę, choć krótkotrwałą, przyniosła mu współpraca ze słynną grupą Genesis, z którą nagrał w 1997 roku płytę „Calling All Stations”. Ale Ray Wilson radzi sobie dobrze także sam i w zespole Stiltskin. Z solowym projektem przyjeżdża do Warszawy.
W Wenecji, podczas Biennale Architektury, zaprezentowany zostanie 26 lipca artystyczno-kosmiczny projekt Jana Św...
Powstańcy powtarzali i powtarzają, że Polacy byli w powstaniu razem i nawet klęski są niestraszne, jeżeli nie da...
W tym roku nie odbędą się Jesienne Targi Książki, coroczna plenerowa impreza organizowana we wrześniu w Warszawi...
Fundacja Tumult oraz Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu zapraszają na największą w Polsce retrosp...
Plakat jest bardzo popularny zwłaszcza wśród młodych ludzi – mówi prof. Lech Majewski, prezydent Międzynarodoweg...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas