A na pamiątkę okolicznościowa kartka z odbitkami odcisków palców albo zdjęcie sygnalityczne. Atrakcje są tak niecodzienne jak temat najnowszej wystawy w Muzeum Techniki. „Magią kryminalistyki” kuszą zainteresowanych Komenda Główna Policji i organizatorzy z muzeum.
To pierwsza taka ekspozycja w Europie Wschodniej i Środkowej. – Prezentujemy historię kryminalistyki polskiej – wyjaśnia jej komisarz Piotr Zarzycki. – Zapraszamy zwiedzających, by zajrzeli do zrekonstruowanego laboratorium kryminalistycznego z początku XX wieku. Znajdą tu dokumenty, elementy umundurowania i wyposażenie, z jakiego korzystali przedwojenni policjanci, przyjrzą się stosowanym przez nich metodom pracy i technikom śledczym.
Będzie je można porównać ze sprzętem, jakim dysponowali ich powojenni następcy. I sprawdzić, jakimi środkami posługują się dzisiejsi eksperci zajmujący się różnymi dziedzinami kryminalistyki – daktyloskopią, antroposkopią, mechanoskopią, a także fotografią, badaniem wypadków drogowych czy analizą dokumentów i nośników audiowizualnych.
Niektóre z procedur można przetestować na własnej skórze. Chętni poddadzą się procesowi zdejmowania linii papilarnych lub na chwilę zamienią się w podejrzanego, któremu trzeba zrobić zdjęcie do policyjnej kartoteki. – Mogą się też bezwiednie wplątać w jakąś kryminalną aferę – ostrzega kurator wystawy. – Warto więc zwiedzając, zachować czujność...
[i] Magia kryminalistyki, Muzeum Techniki, Pałac Kultury i Nauki, pl. Defilad 1, bilety: 12 i 6 zł, czynne: wt.-pt., godz. 9 – 17, sob.-niedz., godz. 10 – 17[/i]