Catherine bardzo przeżyła wiadomość o chorobie męża. W jednym z wywiadów przyznała, że była kompletnie zdruzgotana i wściekła na lekarzy, którzy tak późno wykryli u Michaela raka – gdy nowotwór był już w stadium zaawansowanym. Zareagowała, jak chyba każdy w podobnej sytuacji.
Ale 41-letnia Zeta-Jones nie jest typem kobiety, która łatwo się poddaje. Przez cały czas stała u boku męża, wszędzie pojawiali się razem, jeśli tylko pozwalał na to stan Michaela. Kiedy w listopadzie gazety opublikowały zdjęcia uśmiechniętych małżonków podczas wypadu z dziećmi do Disneylandu, stało się jasne, że najgorsze minęło i Douglas wraca do zdrowia.
Catherine zawsze deklarowała, że życie rodzinne jest dla niej ważniejsze od kariery. Nie przeszkodziło jej to wszakże w odniesieniu kilku spektakularnych zawodowych sukcesów – np. w zdobyciu Oscara za rolę drugoplanową w ekranizacji głośnego broadwayowskiego musicalu „Chicago" (2002).
Jej przygoda z aktorstwem zaczęła się w ojczystej Walii na Wyspach Brytyjskich. Urodziła się w Swansea, ale wychowała w niewielkim portowym miasteczku Mumbles. Od dziecka uczyła się tańca i śpiewu, występowała w zespole ludowym i teatrze amatorskim, była mistrzynią w stepowaniu. Wciąż jest bardzo przywiązana do swoich korzeni. Brata zatrudniła jako agenta, kultywuje wyniesione z domu tradycje, a swoje dzieci nauczyła języka walijskiego.
Mając 15 lat, za zgodą rodziców rzuciła szkołę i przeniosła się do Londynu. Występowała na West Endzie, m.in. w musicalu „42 ulica". Na krótko wyjechała do Francji, gdzie zadebiutowała rolą Szeherezady w filmie „Baśń tysiąca i jednej nocy" (1989). Popularność przyniósł młodej aktorce udział w serialu „The Darling Buds of May" (1991). Zagrała też m.in. w filmie „Kolumb odkrywca" (1992), komedii „Awantura o spadek" (1993), telewizyjnej wersji „Titanica" (1996) i miniserii „Katarzyna Wielka" (2000).