Reklama

Piotr Lisiecki w Hybrydach

Żona zawołała mnie do telewizora. – Słuchaj – powiedziała zdecydowanie. – W programie „Mam talent!" śpiewał młody chłopak z gitarą.

Publikacja: 15.05.2011 11:34

Piotr Lisiecki w Hybrydach

Foto: materiały prasowe

Niezmanierowany, podający melodię tak, jak została napisana, potrafiący interpretować. Z niskim, ciepłym głosem. To był Piotr Lisiecki, 17-latek z Gdańska. Naprawdę znakomity.

Z Kulturą na TY - Poleć swoje wydarzenie kulturalne

Że to talent i osobowość, widać było od razu, bo przykuwał uwagę. A to nie było łatwe, bo Lisiecki zaproponował muzykę z pozoru zupełnie nieefektowną, mało w Polsce popularną – klasyczny amerykański folk przyprawiony estetyką country.

Właśnie wydał swoją debiutancką płytę „Rules Changed Up" wyprodukowaną przez świetnego muzyka Roberta Amiriana i ruszył w trasę koncertową. To niezły album, ale mam wrażenie, że gdzieś w czasie produkcji zgubiono odrobinę magii, jaką swoimi utworami zarażał widzów młody wokalista. Lisiecki śpiewa żywiej, w wyższych rejestrach, co nie zawsze wychodzi mu na dobre. Mam nadzieję, że na koncertach młody talent wypadnie lepiej.

Piotr Lisiecki, Hybrydy, Warszawa,  ul. Złota 7/9, bilety: 35 – 39 zł, rezerwacje: tel. 22 822 30 03, niedziela (15.05), godz. 19

Reklama
Reklama

Niezmanierowany, podający melodię tak, jak została napisana, potrafiący interpretować. Z niskim, ciepłym głosem. To był Piotr Lisiecki, 17-latek z Gdańska. Naprawdę znakomity.

Z Kulturą na TY - Poleć swoje wydarzenie kulturalne

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama