Świat obchodzi go od 1987 roku, do Polski trafił 4 lata później. Miał zwrócić uwagę na szkodliwość palenia papierosów, ale także biernego kontaktu z dymem papierosowym.
W ciągu kilku ostatnich lat rządy wielu państw wytoczyły ciężkie działa przeciw palaczom. Mnożą się zakazy palenia w miejscach publicznych, paczki z papierosami straszą coraz bardziej makabrycznymi konsekwencjami niewinnego, zdawałoby się, dymka. Warto wiedzieć, że takie ostrzeżenia pojawiły się pierwszy raz właśnie na papierosach w Polsce.
Zakazy palenia po raz pierwszy wprowadziła Kalifornia, wyprowadzając palaczy z budynków użyteczności publicznej. W Europie palenie pierwszy oprotestował Watykan. W krajach Unii Europejskiej zakaz palenia obowiązuje niemal we wszystkich państwach, ale w różnym zakresie. Pierwsza, w 2004 r., ostro zadziałała przeciw palaczom Irlandia, wkrótce jej śladem poszły inne pastwa.
Polska dołączyła do tego grona 15 listopada 2010 roku, rozszerzając zakaz o palenie nie tylko w budynkach użyteczności publicznej, ale i w miejscach publicznych, takich jak np. przystanki.
Zakaz dotyka jedną trzecią społeczeństwa. W Polsce 33,5 proc.mężczyzn i 21 proc. kobiet (czyli łącznie 8,7 mln osób) pali codziennie. Do okazjonalnego dymka przyznaje się 1,1 mln osób, niewiele ponad 3 proc.