Reklama

Symfonicy z Utrechtu zagrali dla warszawiaków

Orkiestra Symfoniczna z Utrechtu, najstarsza w Holandii, wpisana do Księgi rekordów Guinnessa, zagrała wczoraj w kościele św. Anny

Aktualizacja: 14.07.2011 09:26 Publikacja: 13.07.2011 02:01

Symfonicy z Utrechtu zagrali dla warszawiaków

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

Red

Przy aplauzie słuchaczy wykonała „Mecz" współczesnego, holenderskiego kompozytora Rogiera Branda, symfonię nr 5 Jeana Sibeliusa i „Ognistego ptaka" Igora Strawińskiego.

– To wydarzenie nie tylko dla akademików i naszej świątyni, ale i dla całej Warszawy – mówi rektor kościoła św. Anny ks. Jacek Siekierski.

Orkiestra jest w Polsce po raz pierwszy. Przyjechała na ósmą edycję festiwalu młodych orkiestr Young Classic Wratislavia.

Studencka Orkiestra Symfoniczna powstała w 1823 r. jako część Bractwa Utrechckiego. Na przestrzeni wieków solistami byli m.in. Johannes Brahms i Franciszek Liszt. W 1982 r. zerwała związki z Bractwem Utrechckim, co zwiększyło liczebność orkiestry. Teraz występuje w niej ponad 80 osób.

Od dziesięciu lat dyrygentem zespołu jest Brian Pollard. Pod jego kierownictwem zespół przygotował m.in. rock operę „Equilibrio".

Reklama
Reklama

Przy aplauzie słuchaczy wykonała „Mecz" współczesnego, holenderskiego kompozytora Rogiera Branda, symfonię nr 5 Jeana Sibeliusa i „Ognistego ptaka" Igora Strawińskiego.

– To wydarzenie nie tylko dla akademików i naszej świątyni, ale i dla całej Warszawy – mówi rektor kościoła św. Anny ks. Jacek Siekierski.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama