Ja co roku: dzień pluszowego misia

W rodzinie niedźwiedziowatych mamy pięć rodzajów współcześnie żyjących zwierząt. Wśród tych pięciu, jest osiem gatunków. Wszystkie łatwiej spotkać w ogrodach zoologicznych niż na wolności.

Publikacja: 25.11.2011 08:11

Ja co roku: dzień pluszowego misia

Foto: ROL

Dzieci chętnie doliczą jeszcze dwa gatunki. Jeden to miś koala, który niedźwiedziem wcale nie jest (koala to gatunek torbacza z rodziny koalowatych) i miś pluszowy.

Ten ostatni w ogóle nie jest, bo zwykle występuje w naszych wspomnieniach, jako ukochana zabawka z dzieciństwa. Czy zastanawiali się państwo dlaczego właśnie pluszowy miś jest zabawką darzoną szczególnie silną miłością? Dlaczego lalce, albo czerwonemu wozowi strażackiemu nie udało się zająć szczególnego miejsca w dziecięcych sercach? Przecież dzieci bawią się klockami, lalami, wszelakimi pojazdami z równym zacięciem.

Nawet jeśli policyjny radiowóz, albo zestaw mebelków kuchennych hołubiony jest w większym niż miś natężeniem, to na dobranoc za łapkę ciągnęliśmy misia.

Ciekawe, czy u podstaw miłości do pluszaka, leży potrzeba więzi jaką odczuwają wszystkie ssaki społeczne. Harry Harlow w badaniach nad rezusami wykazał, że istotą więzi nie jest zaspokajanie potrzeb (głód , pragnienie), ale coś więcej. To „więcej" to poszukiwanie bliskości, poczucia bezpieczeństwa, tworzonego na bazie przytulności, miękkości obiektu przywiązania, przytulania. Małe rezusy jedzenie dostawały od małpki drucianej, ale wolały przebywać w pobliżu futrzanej. To ona dała im oparcie psychiczne i redukowała lęki. Ale nie karmiła. W praktyce rezusy jadły u „matki" drucianej, ale zasypiały w objęciach futrzanej.

Dzieci tak bardzo się od rezusów nie różnią i przed snem wolą przytulić się do kawałka futerka, pluszu i trocin, choć ciekawsze zabawy oferują wydające dźwięki zabawki mechaniczne i lalki, które można w nieskończoność przebierać.

Dorośli opiekujący się dziećmi tę miłość do misia wykorzystują i chorym dzieciom wręczają przytulankę jeszcze na etapie diagnozowania. Misie mają pomóca przetrwać trudne chwile.

Są dwie teorie tłumaczące dlaczego dzieci wybrały misia.  Albo, dlaczego to miś został dla nich wybrany. Pierwsza z nich opowiada o 1902 r., kiedy to podczas polowania z udziałem amerykańskiego prezydenta Teodora "Teddy" Roosevelta, jeden z uczestników miał postrzelić młodego niedźwiadka. Prezydent tak się wzruszył przerażeniem zwierzątka, że kazał je uwolnić.

Współcześni prezydenta tak zostali ujęci jego "wielkim sercem", że scenę polowania uwiecznili na rysunku (autorem był Clifford Berryman). Grafika opublikowana w „The Washington Post" trafiła do sklepikarza z Brooklynu, który zajął się produkcją pluszowych niedźwiadków o nazwie Teddy.

Druga historia tłumaczy, że pierwszego misia uszyła przykuta do inwalidzkiego wózka Niemka, Margarete Steiff. Szyciem różnych zwierzątek wypełniała sobie czas.

Jej siostrzeniec ulepszył konstrukcję zabawki i założył firmę produkującą misie. Pokazane na targach w Lipsku w 1903 roku tak zachwyciły Amerykanów, że 3000 miśków  wyeksportowano do USA. Potem poszło już szybko, bo produkcję podjęło kilka firm.

Jak się ma prawdziwy niedźwiedź do pluszaka? Prawdziwy nie jest szczególnie miłym zwierzęciem. Jest duży, wszystkożerny (poza niedźwiedziem polarnym, który jest mięsożercą, i pandą wielką, która jest roślinożercą), drapieżny. Wyewoluował z psowatych. Tylko zamiłowania do miodu nie wymyśliliśmy. Jeśli niedźwiedź ma okazję z pewnością się poczęstuje.

Dzieci chętnie doliczą jeszcze dwa gatunki. Jeden to miś koala, który niedźwiedziem wcale nie jest (koala to gatunek torbacza z rodziny koalowatych) i miś pluszowy.

Ten ostatni w ogóle nie jest, bo zwykle występuje w naszych wspomnieniach, jako ukochana zabawka z dzieciństwa. Czy zastanawiali się państwo dlaczego właśnie pluszowy miś jest zabawką darzoną szczególnie silną miłością? Dlaczego lalce, albo czerwonemu wozowi strażackiemu nie udało się zająć szczególnego miejsca w dziecięcych sercach? Przecież dzieci bawią się klockami, lalami, wszelakimi pojazdami z równym zacięciem.

Pozostało 82% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"