Jeśli jednak mierzyć filmową popularność pisarzy liczbą ekranizacji odpadliby w przedbiegach. Tym lepiej. Ewa Stusińska przedstawia usilnie obiektywizowany i lekko stronniczy ranking ulubieńców kina.

7. Stan Lee

Ponad 80 ekranizacji wedle bazy IMDb. Realizacje filmowe, które stały się popularne bardziej dzięki najlepszym aktorom (Robert Downey Junior – Spider-Man, Michael Fassbender – Magneto, Kevin Bacon – Sebastian Shaw czy Edward Norton jako Hulk) niż najlepszym reżyserom (z pewnymi wyjątkami jak „Hulk" Anga Lee). Trudno się dziwić, bo rodzina Marvela, w której Lee był ojcem i matką, to przede wszystkim postaci takie, jak: Spider-Man, X-Men, Fantastic Four, Iron Man, Hulk, Daredevil. A więc bohaterowie, którzy stali się ulubieńcami czytelników, choć zaprzeczyli obowiązującemu archetypowi herosa. Okazało się bowiem, że nawet wybrańcy bogów mają ludzkie słabości, złe nastroje, problemy z partnerami, a nawet ze zdrowiem. Lekki gatunkowo komiks pod kreską Lee zaczął poruszać ważkie kwestie społeczne: „X-Meni" byli ważnym głosem w kwestii wykluczenia społecznego oraz bioetycznych dylematów, „Spider-Man" stawiał pytanie o moc i odpowiedzialność, itd. Super moce + ludzkie dramaty, czyli to, co kino amerykańskie kocha najbardziej.

Czytaj więcej ba Xiegarnia.pl