Kto nie był w Londynie na „Last Night of the Proms”, ten nie wie, jak można bawić się przy muzyce klasycznej. Nie trzeba jednak jeździć do Wielkiej Brytanii, wystarczy wybrać się w sobotę do Filharmonii Krakowskiej.
Zgodnie z nazwą „Last Night of the Proms” zamyka jeden z największych i najstarszych festiwali muzycznych Europy: BBC Proms. Jego historia sięga końca XIX w., kiedy to w Londynie zaczęto urządzać letnie koncerty promenadowe z tanimi biletami wstępu, a wysokim poziomem artystycznym. Od ponad 80 lat organizacją festiwalu zajmuje się BBC, zapraszając najznakomitszych artystów.
Na BBC Proms przez dwa miesiące co wieczór gra się wielką klasykę oraz dużo muzyki współczesnej, a licząca 7 tys. miejsc widownia Royal Albert Hall jest pełna. Najbardziej wszakże ostatniej nocy, kiedy to poważny festiwal zamienia się w muzyczny piknik.
Od 1996 roku ostatnią noc na Promsach organizuje też Krakowskie Towarzystwo Przemysłowe, ale ściśle według londyńskiego scenariusza. Pierwsza część sobotniego koncertu ma charakter poważny, w drugiej pojawia się muzyka lżejsza z obowiązkowymi numerami takimi jak marsz „Pomp and Circumstance” i „Rule Britannia”.