Czołowa wokalistka soulu była w doskonałym nastroju. Zamiast tradycyjnej chustki miała na głowie czapeczkę, jakby przygotowała się na europejskie chłody. Koncert otworzyła subtelną interpretacją songu Boba Dylana „Knockin' on Heaven's Door", a potem sypała swoimi przebojami jak z rękawa.
Ujmująco zaśpiewała temat Tony'ego Joe White'a „Rainy Night in Georgia" i jednocześnie przebój soulowy Brooka Bentona z 1970 r. Rozkołysała siebie i publiczność w „Rio de Janeiro Blue", przyspieszyła tempo w „Feeling Good", tytułowej piosence z albumu wydanego w 2006 r., sygnowanego Randy Crowford & Joe Sample.
Okazało się, że jej ulubioną piosenką wszech czasów, jak sama ją zapowiedziała, jest „This Bitter Earth" z repertuaru Dinah Washington. Pochwaliła się przy okazji znajomością z legendarnymi damami jazzu, bluesa i soulu. Niemal „odleciała" w swoim największym przeboju „One Day I'll Fly Away" z 1980 r. Ta piosenka napisana przez Joe Sample'a i Willa Jenkinsa promowała skutecznie jej album „Now We May Begin". Swój występ zakończyła najbardziej charakterystyczną dla jej stylu, radosną interpretacją „Street Live", przeboju nagranego z grupą The Crusaders.
Kiedy Magda Jethon – Dyrektor – Redaktor Naczelna Programu 3 Polskiego Radia i Marek Niedźwiecki wręczyli wokalistce ogromny „Diament Trójki" „za niepowtarzalny urok, ciepło, wdzięk i muzykę płynącą prosto z serca oraz czarujący głos, który podziwiamy w Polskim Radiu od szalonych lat '70 aż do dziś", Randy Crawford była zachwycona.