Właśnie ukazał się album, który wzbogaci skromną dyskografię Mieczysława Kosza. Płyta „Piano Solo" została wydana w serii „Polish Radio Jazz Archive" i zawiera nagrania z lat 1967 - 1971.
Za jego życia ukazała się tylko jedna płyta w serii Polish Jazz - „Reminiscence" (1971). Jego koncertowe nagranie znajdziemy także na płycie z festiwalu Jazz Jamboree '69 „New Faces in Polish Jazz". Po jego śmierci ukazały się jeszcze dwie płyty wydane przez PSJ „Mieczysław Kosz Trio vol.1-2". Natomiast w latach 90. Polonia Records zebrała jego wszystkie dostępne nagrania wydając „The Complete Recordings vol.1-2".
Można mieć wielki żal do ówczesnych działaczy jazzowych, którzy nie zaopiekowali się ociemniałym artystą w należyty sposób.
31 maja 1973 r. wypadł, lub wyskoczył z okna swojego mieszkania przy ul. Pięknej 10. Zapowiadał się na wielkiego pianistę. Wielokrotnie to potwierdzał swoimi koncertami i nielicznymi nagraniami. Mówiło się o nim „polski Bill Evans", bo z amerykańskim geniuszem łączyła go nostalgia i romantyzm. - Tylko smutek jest piękny - mawiał Kosz.