Jaka była inspiracja wystawy „Picasso Dali Goya. Tauromachia – walka byków" prezentowanej obecnie w Muzeum Architektury we Wrocławiu?
Monika Burian-Jourdan:
Zaczęło się od spotkania, podczas którego współkuratorka Serena Baccaglini opowiadała o 12 wystawach z 75 pracami Picassa, które odniosły światowy sukces. Prace pochodziły z kolekcji słynnej włoskiej aktorki Lucii Bosé, żony Luisa Miguela Dominguina, ulubionego torreadora Picassa. Jej kolekcja potwierdza, że pasjonaci mogą tworzyć zbiory, jakich nie da się znaleźć w muzeach. Odkrycie tych dzieł zmotywowało nas do pracy nad tematem „Tauromachii". Nasza ekspozycja pokazuje różnorodność jego przedstawień u Goi, Picassa i Dalego w rysunku, akwaforcie, akwatincie, linorycie czy w ceramice. Artyści wybierali materiał i technikę, które ich zdaniem najlepiej oddają dynamikę i ekspresję wiecznej walki dobra ze złem.
Gdzie wystawa była wcześniej prezentowana?
Najpierw w Pradze na przełomie 2011/2012. Czescy kubiści – Josef Čapek i Emil Filla tworzący pod wpływem Picassa zaprezentowani zostali na niej z wielkimi Hiszpanami. Naszymi partnerami została więc Narodowa Galeria w Pradze, regionalne muzea oraz po raz pierwszy Fundacja Picassa. Wystawę w Pradze zobaczył doradca kulturalny Muzeum FAAP z Sao Paulo i tak dostałyśmy zaproszenie do Brazylii. Była to mniejsza wystawa niż we Wrocławiu z uwagi na inną przestrzeń i możliwości finansowe, ale odniosła w Brazylii wielki sukces.