Konferencja Kultura i neuronauka w Zachęcie

Gry rozwijają sprawność naszego mózgu, a sztuka zwalcza traumę.

Publikacja: 24.10.2014 10:09

Karolina Wiktor "Wołgą przez afazję"

Karolina Wiktor "Wołgą przez afazję"

Foto: materiały prasowe

Symbiozie sztuk plastycznych, najnowszych technologii i medycyny poświęcona jest sobotnia konferencja „Kultura i neuronauka" w warszawskiej Zachęcie. Całodniowe spotkanie wypełnione będzie wykładami i debatami na temat związków sztuki z medycyną, roli multimediów, sposobów rehabilitacji, przedstawione zostaną aplikacje komputerowe poprawiające stan umysłu.

Zobacz galerię zdjęć


Maciej Skorko, psycholog z VRlab: Laboratorium Rzeczywistości Wirtualnej i Psychofizjologii Instytutu Psychologii PAN, opowie o wpływie gier komputerowych na sprawność umysłową. – Przez ostatnie dziesięć lat badań udało się dowieść, że w treningu z grami możemy obserwować efekt dalekiego transferu. To znaczy, że trenowane w nich umiejętności przenoszą się na inne aspekty funkcjonowania – mówi „Rzeczpospolitej" Skorko. – W wypadku klasycznych form treningu obserwujemy jedynie bliski transfer, stajemy się lepsi tylko w trenowanych zadaniach. Daleki transfer oznacza, że osoba ćwicząca może lepiej funkcjonować na codzień.

Zespół VRlab w prowadzonych badaniach przygląda się szczególnie graczom gry StarCraft II. Stara się ustalić, jakie aspekty gry są kluczowe dla rozwoju ich zdolności umysłowych, a które można wyeliminować, by skutecznie pomagać osobom po udarach mózgu oraz starzejącym się.

– Na świecie panuje przekonanie o tym, że gry ułatwiają uczenie się. To prawda, ale my uważamy, że to nie wszystko – przy części uszkodzeń funkcji mózgu skuteczniejsze są inne czynniki gry niż przy pozostałych. Chcemy precyzyjnie określić które – dodaje Maciej Skorko.

Z badań zespołu wynika też, że gry akcji, tzw. strzelanki, są szczególnie skuteczne w rozwijaniu funkcji poznawczych. W grach tego typu obiekty pojawiają się krótko w polu widzenia, gracz uczy się je zapamiętywać, szybko przetwarzać tę informację i wykorzystywać ją. Ważna dla rozwoju umysłu jest również równoległość wielu działań podczas takiego treningu.

Ta wieloaspektowość sprawia, że gracze uczą się efektywniej niż osoby, które wykonują tylko jedno działanie. Są nie tylko szybsi, ale też bardziej spostrzegawczy, precyzyjni i rzadziej się mylą.

Zachętą do uczestnictwa w komputerowej rywalizacji jest możliwość wygranej. Trudność dostosowana jest do umiejętności gracza, przez co terapia nie zniechęca.

– Każdy sportowiec powie, że trening jest skuteczny tylko wtedy, gdy jest odpowiednio trudny – zauważa Maciej Skorko. – Nie oznacza to, że to ma być wysiłek ponad miarę. Pokazano, że wystarczy 12 godzin gry w ciągu dwóch tygodni, około jednej godziny dziennie.

Kuratorką wystawy w Zachęcie jest artystka wizualna i performerka Karolina Wiktor, która pięć lat temu doznała dwukrotnego udaru mózgu. – Byłam na koncercie. Tańczyłam. Podeszłam do baru, żeby się napić, i straciłam przytomność. Obudziłam się w szpitalu po dwóch miesiącach – opowiada.

Nie mogła mówić. Cierpiała na afazję, ale uparła się, że z niej wyjdzie. Swoje wrażenia z „krainy Afazji" opisywała na blogu www.afazja.blogspot.com. Choroba sprawiła, że zmieniła swój pogląd na sztukę. Sam efekt wizualny, oddziaływanie na emocje przestały jej wystarczać, postawiła na społeczną wartość sztuki, na jej użyteczność.

Stąd pomysł na konferencję i artystyczna książka „Wołgą przez Afazję", w której opowiada o tym czego doświadczyła.

A zaczyna od pokazania bazgrołów, bo na początku tylko takie znaki była w stanie narysować na papierze. Teraz mówi, choć z amerykańskim akcentem i jest w stanie zaplanować wymagające dużego wysiłku intelektualnego kulturalno-naukowe wydarzenie.

Na wartość sztuk plastycznych w walce z chorobą zwraca uwagę Joanna Jeśman, kulturoznawczyni z SWPS w Warszawie. W sobotę opowie o artystach, którzy zajmują się sztuką biologiczną, dla których galeria staje się laboratorium, w którym wykorzystując odkrycia naukowców, tworzą nowe organizmy.

– Dzięki tym dziełom sztuki możemy się bardzo dużo dowiedzieć o możliwościach współczesnej medycyny, by potem w przypadku choroby wiedzieć jakie mamy szanse na jej pokonanie – zauważa Joanna Jeśman.

Zwieńczeniem konferencji będzie projekcja filmu „Deep Love". Bohaterem dokumentu Jana P. Matuszyńskiego jest Janusz Solarz, błyskotliwy prawnik, który po udarze został sparaliżowany i przestał mówić. Nie stracił pasji do nurkowania i mimo ograniczeń spowodowanych chorobą oraz ryzyka śmierci, zdecydował się na pobijanie kolejnych rekordów głębokości. Przekraczał granice, niedostępne dla ludzi zdrowych.

Symbiozie sztuk plastycznych, najnowszych technologii i medycyny poświęcona jest sobotnia konferencja „Kultura i neuronauka" w warszawskiej Zachęcie. Całodniowe spotkanie wypełnione będzie wykładami i debatami na temat związków sztuki z medycyną, roli multimediów, sposobów rehabilitacji, przedstawione zostaną aplikacje komputerowe poprawiające stan umysłu.

Zobacz galerię zdjęć

Pozostało 92% artykułu
Kultura
Marina Abramović w Zurychu
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Kultura
Pierwszy weekend MSN: 50 tysięcy zwiedzających
Kultura
Lennon po polsku? Na co można pozwolić sztucznej inteligencji?
Kultura
Przyznano jubileuszowe Nagrody POLIN 2024
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
taniec
„Peer Gynt” w Operze Narodowej. Norweski mrok pełen uroku