Jerzy Mazgaj polaca wina

Sezon przyjacielskich i firmowych Christmas parties trwa w najlepsze, a wina są ich nieodłączną częścią.

Aktualizacja: 12.12.2014 09:28 Publikacja: 12.12.2014 08:25

Jerzy Mazgaj polaca wina

Foto: Rzeczpospolita

Do bogactwa przekąsek i przystawek – w dużej części lekkich i rybnych – najlepsze są wina białe, spośród których na pierwszy plan wysuwa się młode, najlepiej niebeczkowane chablis (robione, przypominam, z winogron chardonnay).

Jednak warto zapamiętać sobie nazwy innych przydatnych w tym okresie szczepów: riesling, grüner veltiner, sylvaner i gewürztraminer. Wszystkie one posłużą zarówno za przyjemny aperitif, jak i wino do potraw. Jedziemy dziś do Niemiec? Nie, nie, w ramach gwiazdkowego prezentu wyruszamy do Alzacji, do kopalni fantastycznych, niektórzy wręcz mówią, że najlepszych białych francuskich win.

Alzacja. Ten długi a wąski, najmniejszy z administracyjnych regionów Francji tylko przez ostatnie 150 lat kilkakrotnie przechodził z rąk francuskich w niemieckie i z powrotem. Dlatego mamy tu fascynującą mieszankę wpływów, która w interesującej nas dziedzinie objawia się między innymi niemieckimi odmianami winogron, z których robi się wina na wskroś francuskie w wyrazie. Z pewnością sprzyja temu klimat – Alzacja to jeden z najbardziej suchych regionów Francji. Latem nasłonecznienie może śmiało konkurować z tym na południu kraju. Dzięki temu białe wina z regionu ogólnie są nieco „słodsze" niż ich kuzyni zza wschodniej granicy. Alzaccy winiarze mają prawo też, co niecodzienne we Francji, umieszczać nazwy szczepów na etykietkach swych win, a to wielce ułatwia orientację. Jak przystało na rejon winem płynący, ma też Alzacja swoją Route des Vins, która niedawno świętowała 60. urodziny. 170 km wzdłuż całego regionu i 1000 producentów!

Ciekawostka – warto poszukać na niej miejsc związanych z Polską, jak na przykład w Colmar. Urodził się tu i ma swoje muzeum Frédéric-Auguste Bartholdi, autor Statui Wolności oraz rzeźby „Współczesny męczennik", która powstała w hołdzie naszym bohaterskim powstańcom styczniowym.

Ale przejdźmy do zapowiedzianych białych win. Mamy w Alzacji lekkiego, kwiatowego sylvanera oraz mineralnego rieslinga (pełniejszego i bardziej owocowego w porównaniu ze swoimi niemieckimi i austriackimi braćmi). Mamy naszpikowanego egzotycznymi aromatami gewurztraminera (któremu zabrano niemieckie ü) – prawdziwą alzacką specjalność. Są również, już francusko brzmiące, bogaty pinot gris i crémant d'Alsace – tutejsza alternatywa dla szampana. Jest też pinot blanc, przy którym się zatrzymamy.

Pinot blanc, uprawiany zarówno we Włoszech, jak i w Niemczech oraz w Austrii, w Alzacji daje wino o charakterze jabłkowym, z aromatami migdałów i korzennych przypraw. Jest lekkie, średnio kwasowe, z gatunku trunków niezostawiających niedomówień. Doskonale nadaje się na rozpoczęcie spotkania towarzyskiego.

Przykład? Pinot blanc wyprodukowane przez winnicę Dopff & Irion z miejscowości o wdzięcznej nazwie Riquewihr. To jedno z win ich linii A.O.C nazwanej Tradition. Jest odświeżające, ale jedwabiste. W smaku wyczuwamy jabłka i dojrzałe gruszki, a gdzieś w tle pobrzmiewa aromat białego pieprzu. Pożądany towarzysz zarówno rybnych, jajecznych, jak i wegetariańskich przystawek.

Warto wiedzieć, że założyciel firmy (a może raczej „zjednoczyciel" dwóch winnych interesów rodzin Dopff oraz Irion) René Dopff był jednym z pionierów nowoczesnego alzackiego winiarstwa, który wyzbył się przywiązania do gotyckich liter na etykietach. Namawiam, byście również nie ograniczali się do win znanych i lubianych, ale otworzyli się na nowości, których w moim winnym portfolio jeszcze niemało.

Jerzy Mazgaj, prezes zarządu delikatesów Alma, miłośnik cygar, dobrych trunków i wybornej kuchni.

Do bogactwa przekąsek i przystawek – w dużej części lekkich i rybnych – najlepsze są wina białe, spośród których na pierwszy plan wysuwa się młode, najlepiej niebeczkowane chablis (robione, przypominam, z winogron chardonnay).

Jednak warto zapamiętać sobie nazwy innych przydatnych w tym okresie szczepów: riesling, grüner veltiner, sylvaner i gewürztraminer. Wszystkie one posłużą zarówno za przyjemny aperitif, jak i wino do potraw. Jedziemy dziś do Niemiec? Nie, nie, w ramach gwiazdkowego prezentu wyruszamy do Alzacji, do kopalni fantastycznych, niektórzy wręcz mówią, że najlepszych białych francuskich win.

Pozostało 83% artykułu
Kultura
Jacek Cieślak: Olimpijski Paryż znowu stolicą świata. Artystyczny kankan o wielu znaczeniach
Kultura
Sztuka i sport w paryskich galeriach: od starożytności do Jeffa Koonsa
Kultura
Osiemnastka Dwóch Brzegów. "To dla nas pretekst do zabawy skojarzeniami"
Kultura
Wystawa w Berlinie. Naga prawda o skrywanej tożsamości Andy’ego Warhola
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Kultura
Słynny Festiwal BBC Proms w Londynie i w radiowej Dwójce