Reklama

"Prawdziwy likwidator" wkroczył do PIW

Podczas urlopu dyrektora Państwowego Instytutu Wydawniczego, a obecnie także jego likwidatora, Rafała Skąpskiego, do PIW wkroczył likwidator wyznaczony przez ministerstwo skarbu.

Aktualizacja: 07.07.2015 15:47 Publikacja: 07.07.2015 15:38

Warszawskie Targi Książki, 2012

Warszawskie Targi Książki, 2012

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Jest to etap zamykania tej zasłużonej oficyny wydawniczej, która cztery lata temu została postawiona w stan likwidacji.

Przeciwko zniknięciu PIW-u z polskiej kultury zwarli szyki wielbiciele dobrej literatury. PIW przez prawie 70 lat istnienia wydał około 8,5 tysiąca tytułów literatury polskiej i światowej, przez cały ten czas ciesząc się uznaniem czytelników.

Przez ostatnie trzy lata likwidator i dyrektor Państwowego Instytutu Wydawniczego, Rafał Skąpski, zmniejszył dług wydawnictwa o 80 procent. Nie zdało się to na wiele. Wczoraj, podczas nieobecności Skąpskiego, który przebywa na urlopie, do PIW-u wszedł likwidator wyznaczony przez ministerstwo skarbu państwa. Zapieczętował gabinet dyrektora, a dziś rano zapoczątkował działania mające na celu zamknięcie wydawnictwa.

Na portalach społecznościowych powstały profile, na których sympatycy PIW-u wyrażali oburzenie z powodu planowanej likwidacji. Petycję do Ministra Skarbu i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego podpisało prawie 5 tysięcy osób, co w kraju, w którym 58 procent obywateli nie przeczytało w ubiegłym roku żadnej książki, jest liczbą znaczącą.

Dziś przed budynkiem PIW-u na ulicy Foksal odbyła się pikieta, podczas której pisarze i czytelnicy protestowali przeciwko likwidacji Instytutu.

Reklama
Reklama

Dziś do mediów trafiło oświadczenie Zarządu Głównego SDP. Podpisany pod nim Sekretarz Generalny SDP Stefan Truszczyński zwraca uwagę, że wejście do Państwowego Instytutu Wydawniczego likwidatora wyznaczonego przez ministerstwo skarbu państwa oznacza "próbę przejęcia kamienicy przy Foksal 17 – siedziby PIW, cennej biblioteki, archiwum (także z dokumentami noblistów), teki z umowami wydawniczymi". Co za tym idzie, oznacza to przerwanie ważnych dla polskiej kultury prac wydawniczych, między innymi nad edycją dzieł Witkacego i Leśmiana.

"W interesie kultury polskiej, nowych pokoleń Polaków jest, by PIW działał nadal, kontynuując swój wartościowy program wydawniczy i reprezentując wysoki standard polskiego edytorstwa" - czytamy w oświadczeniu ZG SDP.

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama